eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKupilem dzialke rekraacyjna... z dachem azbestowym ! Co robic ?Re: Kupilem dzialke rekraacyjna... z dachem azbestowym ! Co robic?
  • Data: 2005-07-15 18:27:55
    Temat: Re: Kupilem dzialke rekraacyjna... z dachem azbestowym ! Co robic?
    Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    blas napisał(a):
    > Otto Falkenstein wrote:
    >>
    >> Przykro mi. Nadal ciemno to widzę. nie rozumiem co owa wiedza miałaby
    >> miec do odpowiedzialnosci wobec nabyuwcy.
    >
    > W takim razie poszukaj innego zawodu. W drogowce najlepiej.
    > Pewnie tego ze farby na scianach polozone do lat siedemdziesiatych sa
    > nafaszerowane olowiem, to tez nie jestes w stanie przewidziec? I wine
    > bedziesz zwalal na kupujacego?
    >
    Nie męcz się dzieciaku, przyznaj się wreszcie, że zaczałes dyskusje na
    temat, o którym nie masz pojacia. Zapewniam cię, przyznanie się do błedu
    nie boli i nie jest karalne.

    A jezeli mimo wszystko uważasz, że masz rację to prosze o wyjaśnienie na
    jakiej podstawioe prawnej opierasz swoje twierdzenia, I o nie zmienianie
    tematu. Rozmawiamy o domku z azbestowym dachem i ewentualnej
    odpowiedzialności sprzedawcy wobec nabywcy. Ja twierdzę, że to nie jest
    wada budynku, a okoliczności sprawy nie uzasadniają przyjecia, ze miała
    w tym przypadku miejsce wada oświadczenia woli w rozumieniu kodeksu
    cywilnego. Oczekuję twojego stanowiska w tej kwestii. najlepiej z
    powołaniem sie na przepisy prawa, i w miare możliwosci bez bluzgów pod
    moim adresem. Dziekuję.


    >
    >>>>
    >>>> Sugestia pomocnicza: Jeżeli wypowiadamy się na temat prawa wypada
    >>>> robic to w oparciu o obowiazujace przepisy prawne.
    >>>>
    >>>> Sugestia pomocnicza #2:
    >>>> http://www.prawo.lex.pl/bap/student/Dz.U.1964.16.93.
    html
    >>>> art 82-88, 556-576
    >>>>
    >>
    >> Wskaż mi przepis, na podstawie którego oparłbyś w tym przypadku
    >> roszczenie. Zabawmy się. Ja będę udawał, że jestem sędzią, w ty
    >> bedziesz udawał, że jesteś adwokatem. Ty napiszesz pozew, a ja napiszę
    >> wyrok. Może być?
    >
    >
    > Zadzwon do slynnej lubelskiej milicji. Tam porozmawiasz na swoim poziomie.

    Rozumiem, że w ten sposób dajesz do zrozumienia, że nie potrafisz
    udzielic odpowiedzi.

    I zapewniam sie, że z policjantami mozna rozmawiac na znacznie wyższym
    poziomie niz z tobą. Oni też dfosc słabo znają prawo, ale nie ubliżają
    rozmówcom i nie wywyzszaja się nad nich.


    I przy okazji... kiedys pytałem, ale nie dostałem odpowiedzi. Możesz
    powiedzieć jaką uczelnie prawniczą ukończyłeś? Albo gdzie uczyłes się
    prawa?

    --
    Falkenstein
    Ordo Lumine

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1