eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKto zna się na rozwodach ? › Re: Kto zna się na rozwodach ?
  • Data: 2009-03-26 18:56:32
    Temat: Re: Kto zna się na rozwodach ?
    Od: "diablica1" <d...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "rozwod" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
    wiadomości news:gqarmv$g0l$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Do domu (do żony i dzieci) przyjeżdżał w ciągu dnia, a po południu wracał
    > do
    > swojej konkubiny, która sama była w trakcie sprawy rozwodowej i, która ma
    > tez
    > córkę.
    >
    > Sąsiadka ma ze swoim mężem (praktycznie byłym) dwoje dzieci, w wieku 19 i
    > 12
    > lat i łączny staż małżeński, ok. 20 lat. W trakcie małżeństwa nie
    > pracowała
    > zawodowo, ale zajmowała się domem i wychowywaniem dzieci (mąż pracował).


    art.135...

    § 2. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest
    jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, może polegać także, w całości
    lub w części, na osobistych staraniach o jego utrzymanie lub wychowanie.




    Odkąd
    > się wyprowadził najpierw dawał na utrzymanie, ok. 2 000 zł / m-cznie, a po
    > jakimś czasie już tylko 1 500 - 1 300 zł/ m-cznie.
    >

    to nawet sporo / dzieci pozwanej 19,12/ pozwana moze poszukac pracy


    za to mąż ostentacyjnie paradował się swoją konkubiną, jak
    > również dopuszczał się pewnego rodzaju szykan swojej żony przed ich
    > wspólnymi
    > dziećmi, co jest m.in. przyczyną tego, że postanowiłem jej pomóc zadając
    > to
    > pytanie na forum.

    niekiedy tak bywa, mozna dzieci troche podplacic i beda przeciwko matce ,
    za pieniadze mozna wszystko kupic nawet dzieci , jednak jesli byloby tak
    tu trzeba miec dowody...

    Moim zdaniem sąsiad postępuje podle występując po tylu
    > latach wspólnego pożycia przeciwko swojej żonie i zarazem dzieciach,
    > poniżając
    > w ich oczach ich matkę.

    kij ma dwa konce ale sie zastanawiam skad masz tyle informacji ? kim jestes
    dla rodziny?


    Do tego dochodzą również inne podłe zagrania ze strony
    > konkubiny męża, która próbuje ingerować w sprawy małoletniej córki
    > sąsiadów,
    > którą wciąż mieszka i żyje z matką.


    >
    > Sąsiedzi mieszkają w domu, który mąż sąsiadki otrzymał przed laty od
    > swoich
    > dziadków, którzy ten dom jeszcze za swojego życia mu przepisali (nie znam
    > dokładnie sprawy).

    mimo, ze majatek ten nalezy do powoda nie jest powiedziane, ze napewno
    sprawa zakonczy sie eksmisja kobiety i dziecka
    powiedzialabym, ze to jest pod znakiem ?


    >
    > Przed kilkoma dniami sąsiadka otrzyma pozew rozwodowy w, którym sąsiad
    > domaga
    > się rozwodu bez orzekania o winie, a, ponieważ sąsiadka dotychczas się
    > jeszcze
    > nie rozwodziła w swojej karierze ;) podobnie jak i ja, dlatego, proszę, o
    > podanie, co należy robić w takim przypadku ?

    nie zgodzilabym sie, a jesli juz to odpisujac na pozew uwzglednilabym sprawe
    zamieszkiwawnia w tym domu z dzieckiem itd.

    >
    > Sąsiadka jest chodzącym kłębkiem nerwów, przesiaduje wciąż u psychologa
    > na,
    > którego wydaje krocie nie z własnej winy, do tego jeszcze pali i tylko
    > patrzeć, jak padnie na jakiś zawał, albo inną zapaść.

    prawidlowo, ze chodzi na terapie to jej sie przyda...
    >
    > Według mojej oceny przydałby się jej dobry, zaufany prawnik, ale takiego
    > niestety, ani ona, ani ja, jak również nikt z najbliższych znajomych,
    > niestety
    > nie znamy, dlatego ważna jest wstępna porada, którą chciałbym uzyskać dla
    > sąsiadki na tym forum.

    tu sie porad nie udziela :)
    >
    > Wiem, że w sprawach cywilnych powód może wnieść o pełnomocnika z urzędu,
    > dlatego wydaje mi się, że w trakcie sprawy rozwodowej strona pokrzywdzona
    > (tylko, która ?) też winna mieć takie prawo, zwłaszcza, że nie stać jej na
    > wynajęcie adwokata ze względu na brak środków (wcześniej nie pracowała,
    > obecnie chwilami pracuje na zlecenia zarabiając kilka stówek w miesiącu).


    moze wnosic o adw. z urzedu , uzasadniajac i dol. oswiadczenie o swoim
    stanie majatkowym ,
    dol zasw. itd

    >
    > Posiadanie adwokata jest dla niej ważne, ponieważ jest jej potrzebne
    > zabezpieczenie materialne (mąż zarabia, ok. 8 000 zł),

    jesli wychowyje dziecko moze wniesc o zabezpieczenie alimentow na czas
    zakonczenia...



    które wiąże się z
    > wychowaniem małoletniej córki, miejscem zamieszkania, którym jest dom w,
    > kórym
    > mieszkali, a, który, być może, został zastawiony przez sąsiada w zamian za
    > kredyt bankowy (kilka miesięcy temu próbował wymusić na żonie podżyrowanie
    > kredytu, jednak ona się na to nie zgodziła), oraz jakieś odszkodowanie na
    > jej
    > rzecz za krzywdy, których z tego powodu doznała (sąsiadce nigdy do głowy
    > nie
    > przyszło, że kiedyś dojdzie między nimi do rozwodu, a to, że odszedł do
    > innej
    > bardzo odcisnęło się na jej psychice), jak również alimenty, które - moim
    > zdaniem - powinna otrzymać.
    >
    bleble eh

    > Proszę o podanie, co sąsiadka powinna zrobić, w związku z otrzymanym
    > pozwem,
    > czy powinna złożyć wniosek o obrońcę z urzędu, czy innego rodzaju wnioski,
    > a,
    > jeżeli tak, to jakie ? Jak powinna postąpić, aby zadbać o swój interes i
    > interes ich wspólnych dzieci ?
    >
    > zbyt wg. mnie piszesz chaotycznie
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    > http://www.gazeta.pl/usenet/


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1