eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKredyt na inną osobę (Provident)Re: Kredyt na inną osobę (Provident)
  • Data: 2003-03-13 13:25:37
    Temat: Re: Kredyt na inną osobę (Provident)
    Od: "KK" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Sofista" <s...@p...onet.pl> wrote in message
    news:b4q09s$4g3$1@news.onet.pl...
    > Witam szanownych grupowiczów - pierwszy raz jestem na grupie.
    > Niestety choć jestem pierwszy raz to przychodzę z prośbą o pomoc. Ale
    > może opiszę najpierw sytuację.
    > Moja znajoma, pani A zdecydowała się wziąć na siebie kredyt dla pani X
    w
    > Providencie. Pani X była pracownicą Providentu więc z formalnościami nie
    > było problemu. Niestety pani X wzięła wiele takich kredytów u wielu osób i
    w
    > pewnym momencie po prostu zbankrutowała. Efektem działania pani X było
    > wzięcie przez kilkanaście osób kredytu dla niej w wyniku namowy oraz
    > fikcyjne wzięcie przez kilka osób kredytu dla niej poprzez podrobienie
    > podpisów i nielegalne posłużenie się numerami dowodu. Po wykryciu sprawy
    > Provident skierował sprawę przeciwko osobom, które wzięły na siebie kredyt
    w
    > wyniku namowy. W ten sposób przeciw mojej znajomej toczy się postępowanie
    > karne. Domyślam się, że najprostszym rozwiązaniem sprawy byłoby spłacenie
    > wierzytelności wobec Providentu i wystąpienie na drogę cywilną pani A
    > przeciwko pani X. Problem polega na tym, że pani A utrzymuje się z
    emerytury
    > i nie ma na to pieniędzy choć do spłacenia pozostało mniej niż 1000,-
    (część
    > kredytu pani X spłaciła). I moja prośba jest następująca: czy można pani A
    > jakoś pomóc, czy są jakieś szanse na przychylny wyrok, czy są jakieś
    > organizacje do których można zwrócić się z prośbą o pomoc? Może szczególną
    > okoliczność stanowi fakt, że pani X była pracownicą Providentu? Pani A w
    > etycznym aspekcie tej sprawy nie zrobiła nic złego - zdecydowała się
    zrobić
    > komuś zupełnie bezinteresownie przysługę. Niestety przyjdzie jej za to
    dość
    > słono zapłacić. Wiem, że jest to właściwie klasyczna historia na
    > potwierdzenie przysłowia "Naiwnych nie sieją...", ale może jest jakiś
    sposób
    > żeby pomóc w tej sytuacji mojej znajomej.
    > Za wszystkie odpowiedzi serdecznie dziękuję.
    >
    Pani A wzięła kredyt, pani A musi spłacić. Jeżeli ma jakiś papierek, że pani
    A pieniądze pożyczyła pani X to może drogą sądową (zapewne) puścić panią X z
    torbami.
    Ponieważ kwota nie jest duża, więc niech pani A dogada się z prowidentem, że
    będzie spłacała po np .50 zł miesięcznie.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1