>
> to nie będzie miało znaczenia. Karane jest posługiwanie się takimi
> dokumentami. Jeżeli w wyniku tego wyłudzenia spłacisz wszystko to nie ma to
> zupełnie znaczenia odnośnie popełnienia tego przestępstwa.
> Jeżeli jednak nie spłacisz to to tego jednego przestępstwa dojdzie następne
> wynikające z tego ze nie spłacasz.
> Inaczej mówiąc ukradłeś bo skoro starasz się o kredyt, posługujesz się
> podrobionymi dokumentami i potem go nie spłacasz to od samego początku
> działałeś w zlej wierze i z zamiarem kradzieży
> Moim zdaniem nie warto się tak wystawiać.
> Ostatnio moja koleżanka kupiła (jest w trakcie załatwiania dokumentów)
> mieszkanie na kredyt udzielony przez bank i ma umowę przedwstępną i zaliczka
> była nawet mniej niż symboliczna.
> Wysokość zaliczki 10% jest przyjęta zwyczajowo czyli może być mniejsza lub
> większa
>

Wszystko ok, tylko próbuję dociec w jaki sposói czy w ogóle bank sprawdza
wiarygodność przedstawionych dokumentów: umowy przedwstępnej, zaświadczeń o
zarobkach, druków RMUA, itp.

W końcu w jakiś sposób musi zostać rozpoznany potencjalny niewiarygodny dokument.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl