eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2009-12-30 19:14:37
    Temat: Re: Kradzież telewizora ... (że co?)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 30 Dec 2009, Agent 0700 wrote:

    > Witam

    Takoż.
    IMVHO jedno (co najmniej) ze zdarzeń opisałeś nie tymi słowami co
    dłuższy opis, i co mnie dziwi - nikt Ci tego nie wytknął, nie objaśnił,
    nie splonko... no dobra, rozpędziłem się ;)
    I jakby co, proszę mnie obtentegować jeśli się gdzieś mylę.

    Ad rem:

    > Jak niektórzy wiedzą wynajmuję mieszkania. [...]
    >
    > Dwaj panowie mieszkali u mnie jakiś czas, potem się wyprowadzili po
    > angielsku.
    >
    > W mieszkaniu zginął TV (zostawili inny jakiś dla picu niedziałający)

    Hm...
    Przecież Ci go nie ZABRALI.
    Dałeś im go (dobrowolnie) w posiadanie? - dałeś.
    No to oni go "tylko" nie oddali.
    Na kolejny krok chyba jakichś dowodów by trzeba?
    (znaczy że "w celu przywłaszczenia")

    > "...kradzieży telewizora marki Philips na szkodę (moje imię i nazwisko) tj.
    > czyn z art. 278 par. 1 kk /wobec stwierdzenia iż czyn nie zawiera znamion
    > czynu zabronionego/ na podst. art. 17 par 1 pkt 2 kpk."
    >
    >
    > I tu nie rozumiem. Kradzież jest przecież ścigana z urzędu i chyba stanowi
    > czyn zabroniony.

    Obawiam się takiego toku myślenia jak podałem wyżej.
    "Oni go nie zabrali, Pan im go sam wydał, oni mają go oddać lub
    zapłacić, ale na razie przestępstwa nie ma".
    Argumenty są takie same, jak przy "prostowaniu" grupowiczów którzy
    proponują ściganie za oszustwo kogoś, kto nie zapłacił za towar
    (a argumentujący wskazują, że właściwa jest droga cywilna, nie karna).
    Jeśli umowa przewidywała że "nie wyniosą z mieszkania", no to nie
    dotrzymali umowy, też sprawa cywilna, nie karna.
    No chyba że jest dowód że "odmówili wydania z zamiarem przywłaszczenia".
    Ale z Twojego opisu wynika, że *nie* odmówili (pewnie nie ma jak
    się z nimi skontaktować?)

    Czy ja coś źle interpretuję?

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1