> Powiedzieli mi , ze jak sprawe skieruje do sądu to i z 10 lat moze
potrwac,

nie wchodz z nimi w zadne uklady..
najprostsza droga bylaby taka by zaraz po tym jak okazalo sie ze lapka nie
ma wezwac policje i oskarzyc ich o kradziez... o ile oni wczesniej nie
zglosili tego na policji i nie podali ze zginal twoj lapek. Jesli tak podali
to masz dokument w ktorym uznaja ze sa Ci winni komputer. Taka rozprawa nie
bedzie trawala dlugo, nie ma sie czego bac. Masz wszystkie papiery wiec tym
bardziej nie wchodz w zadne uklady i ich ustepstwa. Jak przesadza i beda Ci
proponowac kradzione, zglos na policje, zrob im awanture i zazadaj komputera
zastepczego. Oni w calosci odpowiadaja za Twoj sprzet. Zbieraj dla sadu
dokumenty ktore sa w stanie wykazac Twoje straty w wyniku braku lapka.
Powiedz im o tym.
Pisz im wszystko na pismie !!!!
Zazadaj terminu przekazania komputera
Jesli na rynku nie ma identycznego rocznego MUSZA kupic Ci nowy tej samej
firmy i tak pewnie zadecyduje sad.
Jesli masz kase kup jakis starszy komputer i pracuj na nim, fakture przekaz
sadowi, za ten tymczasowy jesli na pismie odpowiedza ze nie chca dac
tymczasowego tez beda musieli zaplacic.