ZauraK [###...@...x.###] napisał:
> Pewnego razu Robert Tomasik nabazgrał(a):
>> A możesz podać podstawę prawną? Na początek rozważ, czy Polak może
>> będąc podczas pobytu w kraju, w którym taki serwis jest legalny
wziąć
>> udział w zabawie.
> Kodeks Karny Skarbowy art 107 paragraf 2
> "Tej samej karze podlega, kto na terytorium Rzeczypospolitej
Polskiej
> uczesniczy w zagranicznej grze losowej lub zagranicznym zakładzie
> wzajemnym."
> Co prawda nie ma nic o internecie wprost, ale:
> 1) siedzisz przy kompie w Polsce
> 2) serwer jest zagranicą, a co istotniejsze firma nie ma koncesji na
> prowadzenie działaności w Polsce, tylko jest zarejestrowana w takiej
> Holandii czy gdzieśtam(ignorant ze mnie bo niewiem ;P).
> 1+2) bierzesz udział w zagranicznym zakładzie wzajemnym!!!

By zarzucić komuś popełnienie tego przestępstwa trzeba by było dowieść
jeszcze kilku rzeczy. Po pierwsze, że sprawca wiedział, że serwis ów
działał nielegalnie. Po drugie, że nie pojechał sobie przykładowo na
Słowację i nie zagrał przez internet w Holandii.

> Co do "zauważania": Owszem, pewnie że może. Udowodnij tylko potem
przez
> US, że tak było jak Cię zaczną pytać skąd te pieniążki.


Chwilowo pytający pieniędzy nie dostał, toteż problemu takiego nie ma.
Jak dostanie - w co wątpię zresztą - to wykaże jako pochodzące choćby
z nieudokumentowanego źródła. Choć moim zdaniem spokojnie może
stwierdzić, że to wygrana.