eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKoszty sadowe › Re: Koszty sadowe
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!.POSTED!not-for-mail
    From: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Koszty sadowe
    Date: Wed, 10 Jul 2013 15:53:54 +0200
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 39
    Message-ID: <krjp1o$r5i$1@node1.news.atman.pl>
    References: <51dd6248$0$1257$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: 194.181.21.185
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1373464440 27826 194.181.21.185 (10 Jul 2013 13:54:00
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 10 Jul 2013 13:54:00 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:17.0) Gecko/20130620
    Thunderbird/17.0.7
    In-Reply-To: <51dd6248$0$1257$65785112@news.neostrada.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:724134
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2013-07-10 15:31, p47 pisze:
    > Już 6 razy stawałem w sądach w sprawach cywilnych, już to jako strona,
    > już to jako pełnomocnik członków rodziny, a także raz w sądzie ds
    > wykroczeń. Jak na razie w sumie 7:0 dla mnie;-)
    > Każda z tych spraw była MZ w sposób oczywisty przegrana dla strony
    > przeciwnej (a tylko 2 razy byłem powodem, raz w sądzie okręgowym wydz.
    > ds ochrony konkurencji i konsumentów i raz w NSA), ale za każdym razem
    > musiałem tr,. pisać pisma, itp. Jedna z tych spraw trwała blisko 2 lata...
    >
    > W każdym z tych przypadków strona przeciwna reprezentowana była przez
    > adwokata, czy radcę prawnego (raz nawet dwóch), a więc, gdybym przegrał,
    > naraziłoby mnie to na znaczne koszty. Tymczasem ja, wygrany, od strony
    > przeciwnej, mimo ze przegrała i mimo, że to oni narażali mnie swoimi
    > bezzasadnymi pozwami na utratę czasu, nerwy i ogólnie zawracali mi
    > głowę bez uzasadnienia, takich kosztów nie ponosili.
    > Nie jestem bowiem prawnikiem i , formalnie rzecz biorac, nie ponosiłem w
    > związku z tymi sprawami kosztów, (bo np. na rozprawy z innego miasta nie
    > dojeżdżałem) a więc o ich zwrot od nich nie mogłem występować.
    > A zatem pytanie,- jakie koszty można w podobnych do mojej sytuacji
    > "wymyślić" i przedstawić sądowi, choćby w celach "pedagogicznych", aby
    > podobnych pieniaczy zniechęcić do zawracania ludziom głowy..

    Właściwie to żadnych. Chyba że zamiast składać pisma, będziesz je słał
    pocztą i żądał zwrotu za znaczki. A i tak wówczas koszty te nie mogą
    przekroczyć tego, co byś dostał za adwokata, gdybyś miał.

    Jeśli chcesz zatem dokopać stronie przeciwnej, to musisz pójść na układ
    z jakimś pełnomocnikiem. Nie musi stawiać się na rozprawach, wystarczy
    jak jakieś pismo napisze (aby nie zarzucić mu bezczynności i pozorności).

    Ja czasem tak robię i dzielę się 50:50, co np. przy kosztach zastępstwa
    2400 nie jest pomijalną kwotą.

    Natomiast jak masz sprawy, gdzie koszty zastępstwa to 60-180zł, to
    lepiej sobie odpuścić.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1