eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKonsekwencje strzelaniny w Oxford High School (US) dla rodziców zabójcy. › Re: Konsekwencje strzelaniny w Oxford High School (US) dla rodziców zabójcy.
  • Data: 2024-03-21 10:28:50
    Temat: Re: Konsekwencje strzelaniny w Oxford High School (US) dla rodziców zabójcy.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 20 Mar 2024 07:59:32 +0100, Kviat wrote:
    > W dniu 20.03.2024 o 02:05, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2024-03-19, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    >>> I żeby nie było, nie twierdzę, że każdy dorosły człowiek powinien z
    >>> obrzydzeniem omijać strzelnicę w odległości minimum 1000 metrów (to samo
    >>> tyczy się kościołów...).
    >>> Czasy są takie jakie są. Chyba nie trzeba tłumaczyć.
    >>> Ale dorosły.
    >>> Z umiejętnością krytycznego myślenia i z pełną świadomością co to za
    >>> gówno, do czego służy i dlaczego istnieją sytuacje w życiu, że
    >>> podotykanie tego na żywo może się kiedyś przydać. A nie dlatego, że ma
    >>> miłe skojarzenia z bronią i tatusiem z dzieciństwa, więc na widok
    >>> pistoletu dostaje w mózgu zastrzyk endorfin.
    >>> (Zakaz zbliżania się do strzelnic powinni mieć również wszelkiej maści
    >>> odjechańcy religijni "wojownicy jakichś bóstw" itp., a o patologii wśród
    >>> tzw. "myśliwych" z litości nie wspomnę).
    >>
    >> Ta zdolnośc krytycznego myslenia u dorosłych to sam wiesz jak z tym
    >> jest, a jak ma ktoś nasrane to juz będzie odrobinę za pózno na
    >> odesranie.
    >
    > Owszem.
    > O ile zdolność krytycznego myślenia u dorosłych kuleje, o tyle u dzieci
    > nie występuje wcale, albo jest wyjątkowym wyjątkiem.
    > Z dwojga złego wolę to pierwsze.
    >
    >> Działa tez efekt owocu zakazanego. Dziecku mozna wpoic co
    >> jest dobre a co jest złe.
    >
    > Już widzę jak na strzelnicy służącej do strzelania wpajają dziecku, żeby
    > nie strzelało, bo to złe.
    > Przecież wiadomo po co friki tam przychodzą, a pieprzenie, że "przecież
    > tylko do tarczy", to tylko pieprzenie. Oni się *przygotowują*.

    Ale do czego?

    A uczyc jeżdzic na rowerze można, czy oni też się *przygotowują* ?

    >> Młodzież na polskich strzelnicach jest
    >> praktycznie od zawsze, widzisz gdzieś żeby się to obracało w
    >> przyzwolenie na powszechny dostęp do broni?
    >
    > W powszechny na szczęście nie.

    > postrzelać na strzelnicy i zintegrować je ze środowiskami strzeleckimi"
    > pomaga.
    > Jedno, góra dwa pokolenia w takim duchu i przyzwolenie na powszechny
    > dostęp do broni będą mieli w zasięgu ręki.

    Może się myle, ale teraz chyba nie ma jakiś zakazów.
    Droga do uzyskania pozwolenia jest średnio trudna,
    na szczęście ludzie o tym nie wiedzą powszechnie :-)
    A niektóre czarnoprochowe repliki to w ogóle bez zezwoleń.

    > Nie bez powodu tego typu akcje, jak to leciało... "strzelnica w każdym
    > mieście", czy jakoś tak, promują takie, a nie inne środowiska - i mam tu
    > na myśli wszelkiej maści tzw. prawicowców.
    > Im większy oszołom, tym większa miłość do broni. Przypadek? Nie sądzę.

    IMHO się mylisz. Nasza PiSowska prawica ma w genach "patriotyzm" i to
    taki zblizony do hasła "Bóg, Honor, Ojczyzna".

    I im te strzelnice po prostu pasują do koncepcji uczenia przyszłych
    obrońców ojczyzny, ale widać jakoś mało istotne, bo ile powstało - 10
    sie znajdzie w całym kraju?

    Tradycyjna prawica może i ma inklinację do broni, bo to trzeba się
    bronić przed nowym, lewakami, komuchami i związkami zawodowymi :-)

    Ale PiS to mało tradycyjna prawica ...

    A mozesz popatrzec po amerykanskich wojenkach i ówczesnych
    prezydentach. Demokraci wcale nie są jakoś bardziej pokojowo
    nastawieni :-)

    >> Mnie osobiście niepokoi coraz większa liczba pozwoleń na broń wydawana
    >> osobom indywidulanym w Polsce. Z tym, ze nie ma to MZ żadnego związku z
    >> postrzelaniem sobie na strzelnicy.
    >
    > Uważam, że ma to bezpośredni związek.
    > Jeśli fajnostrzelectwo jest wyjątkowym i marginalnym (na tle całego
    > społeczeństwa) przypadkiem odjechanego rodzica, to tragedii nie ma.
    > To nic dobrego, ale świat raczej nigdy nie będzie idealny, więc trudno.
    >
    > Ale jeśli włącza się w to system, odgórna propaganda, promowanie,
    > luzowanie restrykcji z pozwoleniami na broń, to powinna się zapalić
    > czerwona lampka w głowie.

    A może pełnoletnie społeczeństwo chce większego dostępu do broni?
    Demokracja panie, taki lewicowy wynalazek.

    Ja tam chcę - dla siebie, bo sąsiad to niech lepiej nie ma :-)

    Szczęśliwie żyjemy w dobrych czasach, i w Polsce ta broń w zasadzie
    niepotrzebna.

    Z drugiej strony ... patrz na Ukrainę ... może przydałoby się jakies
    powszechne przeszkolenie wojskowe. Miesiąc, dwa ...
    Ludzie tego akurat raczej nie chcą, przynajmniej niektórzy,
    ale może władza powinna wymusić.



    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1