eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKomplet punktów... › Re: Komplet punktów...
  • Data: 2013-06-29 22:56:07
    Temat: Re: Komplet punktów...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 29 Jun 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > Ale typowo widzę, że przejście jest puste i okolica pusta. Powiedzmy, że
    > jedziesz sobie z ronda koło Makro, kierunek Mikulczyce-Zabrze ([1]) i
    > wyjeżdżając z ronda widzisz, że wkoło pustka całkowita i nagle wypada ci
    > wyprzedzanie na przejściu, bo z prawej od makro na osobny pas wyjechał ktoś.

    Pewną sprzeczność widzę - jak pustka całkowita, to nie mógł
    wjechać "nagle".
    Zbyt często tam jeżdżę, żebym nie mógł napisać "odpada" :>
    Jadących od Makro widać od samego wyjazdu, z DUŻYM wyprzedzeniem.

    > I co? Po hamulcach i masz tego za sobą w dupie?

    Ba.
    Mi wychodzi, że on nie powinien ruszyć nim przejedziesz
    obok niego LUB jechać na tyle szybko, że jak nie przyspieszasz
    to go nie wyprzedzisz do pasów (ściślej: do końca skrzyżowania,
    przypadkiem w tym samym miejscu).
    Tam jest linia warunkowego zatrzymania i A7.
    Tak czy nie?
    Czyli on powinien albo wjechać za Tobą, albo zdecydowanie
    przed Tobą. Tylko nie pisz, że do pasów jest linia ciągła
    (wszyscy widzą i co z tego).
    Ba, czasem mi głupio kiedy jadę rowerem (w tę stronę raczej
    nie jest to 40km/h :>), któryś się rozpędził i ... zwalnia.
    Ale w zasadzie na odcinku do pasów ma taki obowiązek, zupełnie
    oderwany od dywagacji nt. obaw czy rowerzysta znienacka zmieni
    sobie pas na prawy. Jest A7, jak "na skrzyżowaniu" ktoś sobie
    zmieni pas (na prawy, przez ciągłą) to jadący przez A7 P13
    byłby winien kolizji.

    > Albo kiedyś jadę obok gościa,

    Jeśli nie jechałeś *za* nim, to nie widzę gdzie to wyprzedzanie.

    > Ogólnie przepisy odnośnie wyprzedzania są skopane na maksa.

    Ciekawe :)
    Większość świata (która podpisała konwencję) daje sobie radę (jakoś).
    A Ty widzisz "skopanie".

    > Nie tylko odnośnie przejść, ale także np. wyprzedzania z prawej na
    > niewyznaczonych pasach. Lewy pas zwalnia, bo się pomału korkuje, ja jadę
    > prawym pasem i co? Mam z nimi zwalniać?

    A *z jakiego to powodu*?
    Konwencję Wiedeńską czytałeś? ;)
    Wyjątek (od "niewyprzedzania") dotyczy *WYŁĄCZNIE* przejeżdżania
    przez pasy (no dobra, nie muszą być akurat pasy - wyznaczone
    przejścia dla pieszych).
    Przecież w art.11.6 bez zastrzeżeń odwołuje się do ust.5 (znaczy
    art.11.5), a tam jest zwyczajnie i po prostu "Na jezdniach mających
    co najmniej dwa pasy ruchu przeznaczone do ruchu w kierunku jego
    jazdy".

    Widzisz tam gdzieś słowo WYZNACZONYCH?

    Bo ja nie.

    IMO fakt, że 11.7 odwołuje się do pasów WYZNACZONYCH dowodzi, że
    ustawodawca bardzo świadomie przyjmował, że art.11 co do zasady
    (w miejscach w których nie powiedziano inaczej) dotyczy pasów
    ruchu bez podziału na wyznaczone i niewyznaczone.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1