eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKomornik a zajecie › Re: Komornik a zajecie
  • Data: 2004-11-16 23:17:26
    Temat: Re: Komornik a zajecie
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Męczysz z tą komorniczka jak nie wiem co.

    Bo skoro nawet ja, szary obywatel, wyciągnąłem swoje pieniądze od osoby
    nietykalnej, to bank nie będzie miał żadnych kłopotów z odzyskaniem kredytu i
    odsetek u kogokolwiek poza Sekułą.

    > Kup sobie Biovital dla sklerotyków.

    Nie mogę go kupić, jest za drogi - a na kredyt nic nigdy nie kupiłem.

    > Mnie nie chodzi o twoje traumatyczne wspomnienia tylko o kredyt w banku.

    Ale konkretnie to o co Ci chodzi? Wziąłeś kredyt, będziesz musiał spłacić.
    Miało być bez moralności itp. głupot - więc albo spłacisz, albo bank Cię
    wykończy. Banki stosują różne metody i klient, nawet uczciwy, jest praktycznie
    całkowicie bez szans (dlatego ja nie wezmę za diabła kredytu w banku w Polsce).
    Początkowo poczekają trochę żebyś wpadł w pętlę, potem wykończą. Próbuj się
    dogadać - to nie zaszkodzi, ale wątpię, żeby pomogło. Jest jakieś
    Stowarzyszenie Osób Poszkodowanych przez System Bankowy - warto nawiązać
    kontakt, może doradzą coś bardziej konkretnego. Ja myślę, że w momencie
    wpadnięcia w pętlę kredytową można tylko wiać, i to daleko, poza UE. Napisałem,
    że kredyty trzeba spłacać i nie chodziło mi o moralność tylko bezpieczeństwo.
    Nie spłacisz to Cię wykończą.

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1