eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Komercyjna" kopia przedmiotu.Re: "Komercyjna" kopia przedmiotu.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!not-fo
    r-mail
    From: Robert Osowiecki <r...@r...art.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: "Komercyjna" kopia przedmiotu.
    Date: Tue, 15 May 2007 11:34:38 +0200
    Organization: Pro Futuro
    Lines: 26
    Message-ID: <f2buu8$at0$1@opal.futuro.pl>
    References: <op.tsccdf1trgp2nr@sempron> <e...@z...router>
    <op.tsc0150urgp2nr@sempron> <1...@z...router>
    NNTP-Posting-Host: kuki.cavern.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: opal.futuro.pl 1179221768 11168 81.219.12.254 (15 May 2007 09:36:08 GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 15 May 2007 09:36:08 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.7 (Windows/20050923)
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <1...@z...router>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:461473
    [ ukryj nagłówki ]

    Marcin Debowski napisał(a):
    > Dnia 15.05.2007 Jasko Bartnik <a...@s...nadole> napisał/a:
    >
    >>Na allegro jest tyle kopii gitar. Ich ksztalty oraz dobor materialow
    >>zdecydowanie podpadaja mi pod utwor. Tak samo jak w przypadku samochodu.
    >>Ale moze to fakrycznie nie jest prawo autorskie tylko kwestia patentow.
    >
    >
    > Ja nie twierdzę, że to nie utwór, ja twierdzę, że można kopiować wygląd
    > skrzypiec Stradivariusa. Facet nie żyje juz trochę ponad 70 lat :)

    A nawet gdyby żył jeszcze, to kształt skrzypiec jest duuużo starszy niż
    Stradivarius i nie ma krztyny oryginalności, co oznacza, że nie ma cech
    utworu. To podpada nie pod prawo autorskie, ale wzornictwo, patenty itp,
    na czym znam się niespecjalnie.

    Też miałem takie problemy bo np. sfotografowałem sobie zabawkę: laleczkę
    pewnej firmy i umieściłem ją w stocku darmowych zdjęć, a potem tknęły
    mnie wątpliwości, że producent mógłby mieć coś przeciwko, mimo że to był
    taki typowy niemowlak (czyli wzór znany od setek tysięcy lat). Trochę to
    trwało zanim dogadałem się z przedstawicielami firmy, bo zrozumieli mój
    email tak, że chciałbym niby sprzedawać ich produkt pod inną nazwą i z
    własnymi ubrankami. Na koniec usłyszałem, że owszem: nie uważają
    laleczki za utwór chroniony PA, ale na piśmie nikt mi tego nie da :)

    R.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1