eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKolejny biegłyRe: Kolejny biegły
  • Data: 2024-12-24 11:19:07
    Temat: Re: Kolejny biegły
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 24.12.2024 o 10:38, J.F pisze:

    >> Dla niego może być niewidoczny :-)
    > No ale nie wiem - zawsze doliczasz wstępnie dwie godziny na odzytanie
    > nr broni?
    >
    Ja akurat nic nie doliczam, ale to osobna sprawa. Już Ci pisałem, że
    przy typowych opiniach te stawki są typowe i w tym problem. Nikt tego
    nie rozlicza do sekundy, bo to technicznie niewykonalne.
    >
    >>>> Poczekajmy na prawomocny wynik. Ja bym się wcale nei zdziwił,
    >>>> jakby sąd to po prostu wyśmiał z przyczyn przeze mnie opisanych.
    >>>> Bo jak stwierdzić, ile biegły myślał? Zwłąszcza, że ponieważ
    >>>> wybiera się najtańszego, to ten myślał najkrócej.
    >>> Na razie, to sąd zgłosił sprawę, jak rozumiem. Ile myślał, to nie
    >>> sprrawdzisz, ale wyszło na to, że myślał i robił 18 godzin każdego
    >>> dnia. Trochę dużo :-)
    >>
    >> Może pracowity.
    >
    > Pracowity, ale niewyspany.
    > No dobra, moze mało snu potrzebuje, a w łazience i toalecie, albo przy
    > posiłku musli nad sprawą :-)

    Ale to akurat jest normalne. Nawet nie wiesz, ile ekspertyz powstał
    podczas biegania, strzelania czy jazdy na rowerze. Pisanie opinii, to
    nie tylko klepanie w klawiaturę.
    >
    >> Ja po prostu poczekam, co oni tam uchwalą.
    > A cos musza uchalic? Teraz, to by wypadało zgłosic podejrzenie
    > przestępstwa, a dalej niech prokurator mysli :-)

    Jeśli prawomocnie tu umorzą, to bedzie to argument za moją tezą, że ta
    ilość godzin jest po prostu jednostką rozliczeniową, a nie realnym
    czasem klepania w klawiaturę.
    >
    >>>>> Choć wedle Roberta - nalezy domniemywać, ze inni wpisują więcej.
    >>>>> Może wolniej pracują, a może staranniej :-)
    >>>> Mogą to inaczej robić, a po za tym mogą mieć mniej opinii, to
    >>>> każdą muszą analizować, podczas gdy jak ktoś tego dużo robi, to ma
    >>>> przemyślane.
    >>> Nie mówię nie, ale jednak wyjdzie trochę śmiesznie ...
    >> Właśnie dlatego, że ludzie nie rozumieją, skąd te cyfry się biorą.
    > A co w rozporządzeniu zapisane, skąd się maja brać ? :-)

    Zajrzyj. To jawny dokument. Jak ja Ci napisze, to będziesz wybrzydzał.
    Sam zajrzysz, to najwyżej będziesz sam siebie krytykował. :-)
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1