W dniu 2010-05-24 09:44, 666 pisze:
> I jeśli właściciel nie zechce udostępnić swojego lokalu "po dobroci", to
> konieczny jest wyrok sądu i egzekucja tego wyroku poprzez [obecność]
> komornika.
>
> Jeśli zarządca chce odcinać dopływ wody lokalowi u góry (co jest mi znane
> incydentalnie w spółdzielniach mieszkaniowych, ale dotyczy WYŁĄCZNIE CIEPŁEJ
> WODY!!) to po pierwsze robotnicy narobią bałaganu przy odcinaniu, i po raz
> drugi narobią bałaganu przy włączaniu.
>
> Przydałaby sie jakas kwota gwarancyjna deponowana przez administrację na
> poczet naprawienia ewentualnych szkód w lokalu.
>
> Na odcinanie zimnej wody komukolwiek bym się nie godził, gdyż stanowi to
> zagrożenie epidemiologiczne i nie chciałbym mieć nad sobą sąsiada bez
> bieżącej wody, żeby robił k..ę do suchego WC piętro wyżej.
>
Boje sie o to, ze zamontuja mi w mieszkaniu zawór, ktorym beda
"szantazowac" sasiada z gory a ja nie mam najmniejszej ochoty wchodzic z
sasiadem na sciezke kłotni.
Czy istnieje jakies prawo, ktore zobowiazuje dostarczenie zimnej wody?

Nie wspomnialem o tym, ze byly juz proby straszenie mnie ze strony
zarzadcy, ze jesli nie wpuszcze ich do mieszkania to zjawi sie z policja
lub tez odetnie wode poziom nizej

Maciej