Dnia Wed, 24 Nov 2004 16:47:39 +0100, Grzegorz Kruk, Ph.D. <g...@t...pl>
napisał:

> U?ytkownik "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
> napisa? w
> wiadomo?ci news:opshwxt4g4mg13b0@kura4m98.it-net.pl...
>> Dnia Tue, 23 Nov 2004 01:12:01 +0100, Grzegorz Kruk, Ph.D.
>> <g...@t...pl>
>> napisa?:
>> Co w takim razie policja powinna by?a zrobi? w sytuacji gdy wezwano j?
>> do
>> poskromienia agresywnego t?umu rzucaj?cego p?ytami chodnikowymi?
>
> Zale?y od sytuacji. Gdy policji nie by?o te? ju? rzucali w policj?
> p?ytami? chyba nie. A wi?c?

Czyli gdyby policja wogóle się nie pojawiła, tylko pozwoliła tym
chuliganom spokojnie bić sdudentów, kraść piwo i demolować okolicę to
byłoby lepiej bo nikogo by przypadkowo nie postrzelono. Genialne.

> Trudno powiedzie? co ja bym zrobi?. Zapewne u?ywanie amunicji ostrej nie
> by?o zasadne w tym przypadku, a t?umaczenia sitwy zawsze b?d? k?amliwe
> aby sitwie nic si? nie zrobili.

Jeszcze raz, powoli, panie doktorze. Kto i kiedy mówił, że zasadne było
uzycie ostrej amunicji? Ostrej amunicji nie uzyto celowo, lecz w
nastepstwie tragicznej omyłki, czy nie potrafi pan przyswoić sobie tak
rostego faktu?

A skoro nie potrafi pan podać lepszego sposobu postępowania w takej
sytuacji to proszę powstrzymać się od krytykowania tego zastosowanego
przez policję.

>> No ale skoro pan uwaza, ?e lepiej pozwoli?
>> bandycie zabi? trzech niewinnych ludzi ni? ?eby policja zabi?a jedno
>> niewinne dziecko to nie potrafi? dyskutowac z tak? argumentacj?.
>
> bo masy s? wa?niejsze powiedzia? pana wieszcz Marks?
> Jakim prawem pan ocenia ?e trzech ludzi jest wa?niejszych od jednego
> niewinnego dziecka?

To wybór, którego czasem trzeba dokonać. Nazywa się wyborem mniejszego
zła. Oczywiścia najlepiej by było, gdyby takich wyborów nie trzeba było
dokonywać, ale niestety czasami trzeba. I niestety nic na to poradzić nie
mozna.

> Ani ci trzej nie powinni umrze?, ani niewinne dziecko.
> Pan tak jakby usprawiedliwia? ?e policjant mo?e do tarczy przypi?? sobie
> niewinne dziecko i podej?c blisko do bandyty licz?c na to, ?e on nie
> odwa?y si? strzeli?, a gdyby?my tak pa?skie dziecko do tej tarczy
> przywi?zali, albo kogo? z pana rodziny?

W którym miejscu napisałem o posługiwaniu się żywą tarczą?

>> Oj, doktorku, w takich sytuacjach wchodz? oddzia?y SWAT, które maj?
>> etatowo na uzbrojeniu pistolety maszynowe i ich uzywaj?.
>
> To o tym mówi? s?dzio siatkarski, ?e oni maj? mie? inne uzbrojenie ?eby
> si? amunicja nie myli?a w przysz?o?ci.

Oj, doktorku, odziały SWAT mają na wyposażeniu takze i strzelby
gładkolufowe.; poza tym o ile pamiętam kontekst całej wypowiedzi był nieco
inny, mogę prosić o cytowanie całych wypowiedzi, a nie tylko wygodnych dla
siebie fragmentów?

>> Nigdy nie negowa?em faktu, ze ?mier? tej dziewczyny by?a tragicznym
>> wypadkiem. To pan bezpodstawni nazywa to zdarzenie morderstwem,
>
> To ju? nie pierwsze zdarzenie tego typu z winy gestapo.

Gestapo zostało zlikwidowane w 1945 r. Radzę podciągnąć się odrobinę z
historii.


--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.