jg <f...@f...pl> napisał(a):
> Jakie sa szanse, ze dostane grzywne (na pouczeniu napisano, ze sad moze
> mnie na nia skazac) jesli nie stawie sie na rozprawe spadkowa, na wezwanie
> sadu? Chodzi o sad rejonowy w Szczecinie.
> Sprawa prosta i oczywista - jestem jedynakiem, zmarl ojciec, mama wystapila
> o uznanie spadku. Pozostajemy z mama w dobrych stosunkach, w zasadzie
> sprawa to formalnosc, wszyscy sie zgadzaja na podzial wynikajacy z
> przepisow. Mama przedstawila wszelkie akty. Problem w tym, ze ja pracuje na
> drugim koncu Polski i nie chce mi sie stawiac. Jakby co to mama bedzie
> trzymac moja strone i prosic o nieprzyznawanie grzywny. Pomoze?
> Zwracaja chociaz koszty dojazdu jakbym sie stawil?

sad nie moze wydac postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku ,jesli nie stawia sie
wszyscy
spadkobiercy (w twoim przypadku ty i mama), jesli od smierci spadkodawcy minelo mniej
niz 6
miesiecy

dlatego pewnie sad wezwal cie pod kara grzywny

jesli minie 6 miesiecy - to obecnosc wszystkich nie jest obowiazkowa, ale ktos musi
przyjsc do sadu,
zeby sad odebral zapwnienie spadkowe

jesli nie mozesz stawic sie w sadzie, to najlepiej napisz pismo z prosba o niekaranie
cie grzywna i
rozpoznanie sprawy pod twoja nieobecnosc

a jesli chcesz, zeby sprawa zakonczyla sie na pierwszym terminie, to twoja mama winna
miec
notarialne pelomocnictwo do zlozenia w twoim imieniu oswiadczenia o
przyjeciu/odrzuceniu spadku

pozdr.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/