eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJakie mam szanse na pozwolenie na broń?Re: Jakie mam szanse na pozwolenie na broń?
  • Data: 2006-10-09 11:01:01
    Temat: Re: Jakie mam szanse na pozwolenie na broń?
    Od: Andrzej Orłowski-Skoczyk <a...@i...edu-youknowwhat.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    09 paź 06 (poniedziałek), 08:33 (GMT +1), pl.soc.prawo
    rezist.com napisał:

    > Bo jak widac jestes do tego nieprzygotowany, bron kojarzy Ci sie
    > z wielkim pistoletem, a to koszt kilku tysiecy zlotych i amunicji
    > do niego - ale rozumiem ze dobrze zarabiasz i stac Cie.

    Dobry pistolet z drugiej ręki można kupić już za kilkaset/tysiąc kilkaset
    złotych, z przeglądem u rusznikarza przed sfinalizowaniem transakcji (dla
    pewności); nie od razu trzeba kupować najnowszy model Colta.

    > A chcesz sie bronic, czy chcesz komus zrobic krzywde? Pistolet
    > na ostra amunicje zazwyczaj nie sluzy do strzelania na wiwat.

    Tu się zgodzę - decydując się na wyciągnięcie pistoletu w sytuacji
    zagrożenia podejmuje się jednocześnie decyzję - będę strzelał, żeby
    unieszkodliwić/obezwładnić napastnika. Jedyny skuteczny sposób
    obezwładnienia to śmierć. Będę zatem strzelał, żeby _zabić_ - o tym trzeba
    pamiętać, zanim się wystąpi o pozwolenie na broń.

    Tym, którzy powiedzą, że nie od razu trzeba zabijać... Każdy doświadczony
    praktyk będzie wbijał szkolonym t prawdę do głowy - jeśli strzelasz to po
    to, by zabić. Jeśli wyciągasz broń i nie jesteś na to gotów, nie
    powinieneś jej mieć. A nie każdy chce brać na siebie taką odpowiedzialność.

    > Napisano Ci juz. Masz do wyboru bron pneumatyczna, sa sruty robiace
    > spore szkody.

    Bzdura horrendalna. Broń pneumatyczna może zrobić komuś dziurę w dowolnej
    części ciała, ale nic więcej. Jeśli trafi się z niej oko (szansa bliska
    zeru), może zabić. Jeśli trafi się w odzież (szczególnie grubszą, jesienną
    czy zimową), można jej nawet nie przedziurawić - na ciele napastnika
    zostanie wtedy zaledwie siniak. W innym wypadku tylko zrani się
    napastnika. Energia pocisku o małej masie nie będzie wystarczająca do
    tego, by go przewrócić, a to jest właśnie wyznacznikiem skuteczności broni
    na ostrą amunicję służącej do obrony osobistej.

    Zastanów się, co zrobi zraniony napastnik, który albo jest pod silnym
    działaniem adrenaliny, albo nawet środków odurzających (alkohol,
    narkotyki). Nawet jeśli wcześniej miał "w miarę nieagresywne" zamiary,
    postrzelenie go zrobi z niego bestię, wpadnie w berserka. I po Tobie...
    Nawet ostra amunicja kalibru stosowanego przez policję nie daje pewności
    obalenia (unieszkodliwienia) silnego mężczyzny pod silnym wpływem
    alkoholu/narkotyków. Póki nie wbije się w niego kilku pocisków, taki może
    nadal iść, wymachiwać nożem czy co tam ma w ręku, i szkodzić. Co dopiero
    powiedzieć o popierdółkowatych wiatróweczkach?

    > W kazdym przypadku pozostaje kwestia Twojej sprawnosci i umiejetnosci
    > w wykorzystaniu tego co pod reka, pamietaj ze w sytuacji krytycznej bron
    > moze szybko zmienic wlasciciela i sam oberwiesz swoim narzedziem.

    To dotyczy każdego narzędzia. :)
    --
    Andrzej Orłowski-Skoczyk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1