> Gmina wniosła przeciwko mnie pozew o eksmisję. Sąd poinformował mnie o
terminie
> rozprawy i wezwał do udowodnienia, iż nie mam możliwości zamieszkiwania
poza
> spornym lokalem... i tu mam zagwózdkę; gdyż ja wiem, że nie mam innych
> możliwośći lokalowych ale sąd o tym nie wie - co zrobić żeby go przekonać.

Sad raczej nie zna logiki i widac nie wie, ze nie da sie udowodnic
okolicznosci negatywnej, tzn. ze czegos nie ma. Oczywiscie te okolicznosc,
tzn. to ze _masz_ gdzie mieszkac, powinna udowodnic powodowa gmina albo sad
zrobic to z urzedu. Oczywiscie bowiem chodzi o to, czy sad przyzna ci
uprawnienie do otrzymania lokalu socjalnego w ewentualnym wyroku nakazujacym
ci oproznic dotychczasowy lokal ( art. 14 ust. 4 ustawy o ochronie praw
lokatorow ). Jezeli masz gdzie mieszkac, inne mieszkanie etc., to sad nie
musi ci przynawac tego uprawnienia ( jezeli poza tym spelniasz jego
warunki ). Ale powtarzam : to nie ty masz udowodnic, ze nie masz gdzie
mieszkac, ale powod etc. Ciezar dowodu obciaza w tym wypadku gmine i to ona
bedzie ponosic konsekwencje ewentualnej porazki w tym zakresie.

KOnrad