eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak to jest z robieniem zdjęć? › Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
  • Data: 2007-07-25 11:29:43
    Temat: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Maciek wrote:
    > Andrzej Lawa napisał(a):
    >> Przepraszam bardzo, ale kto chciał "walić w mordę" za robienie zdjęć?
    >> Ty, ja czy krasnoludki?
    > Bo widzisz - takie "walnięcie w mordę" jest czasem bardzo wychowawcze.

    Doświadczenia z dzieciństwa? Tatuś cię często w mordę walił? Lubiłeś to?

    > Popatrz na siebie. Zza swojej klawiatury i monitora jesteś niezwykle
    > odważny - choćby w tej dyskusji rzucasz się z gębą na zupełnie obcych
    > ludzi, którzy ci w jakiś sposób nie odpowiadają, a chciałbym zobaczyć
    > jak to robisz w realu, np. wieczorem, w okolicach Wileńskiego na

    Czterech twoich kumpli z "ochrony" CH Janki zobaczyło: dwóch
    obezwładnionych gazem (refleksja: na większą liczbę napastników
    potrzebny większy baniaczek - i należy go użyć _zanim_ podejdą w zasięg
    rąk), trzeci dostanie wyrok za Art. 157 par.1, a czwarty tak nabredził w
    zeznaniach jako świadek, że ma spore szanse dostać w d*.*ę za fałszywe
    zeznania.

    Do tego dojdą odszkodowania i zadośćuczynienia - trochę to potrwa, ale
    gnojom nie popuszczę.

    Takie dresiarskie zachowanie na prawdę ci się nie opłaci... Obecnie,
    gdybyś próbował takiego numeru ze mną, w najlepszym przypadku zostaniesz
    obezwładniony, skuty i oddany w ręce policji ze stosownym wnioskiem o
    ukaranie za popełnione przestępstwo.

    > warszawskiej Pradze. Robisz to tu, bo zdajesz sobie sprawę, że
    > poniesienie za coś takiego konsekwencji jest praktycznie nierealne. W
    > okolicach Wileńskiego zapewne już byś się dwa razy zastanowił.
    > Podobnie jest z każdym innym działaniem godzącym w jakikolwiek sposób w
    > inną osobę, czy też jej własność. Przymierz się bez pytania o zgodę np.

    Godzić w inną osobę czy też jej własność to ty chcesz - naruszając
    swobody obywatelskie i grożąc przemocą (i ewentualnie zniszczeniem
    mienia) osobie, która żadnego przepisu, żadnego prawa nie narusza.

    > do czyjegoś motocykla - jeden poprosi grzecznie, żebyś zszedł, inny da
    > od razu w twarz, to samo ze zdjęciami.

    Nie, nie to samo. Twoje porównania są idiotyczne. To samo to by było,
    jakby ktoś zamiast fotografować np. ciebie zaczął cię obmacywać lub na
    siłę pozować.

    > I nie ważne, że prawo jest teoretycznie po twojej stronie, bo w gębę
    > (bez powodu) dawać nie można. Zawsze to chyba gorzej z obitą twarzą
    > szukać sprawcy, podobnie jak gorzej szukać fotografa, któremu się dało
    > zrobić zdjęcia, które potem nielegalnie opublikował. A kara wymierzona
    > przez sąd zapewne w obu przypadkach byłaby podobna.

    I widzisz, jaki głupi jesteś...

    Primo: skoro zdjęcie zostało opublikowane, to "sprawca" sam się ujawnia
    - dotarcie do "sprawcy" tej publikacji będzie trywialne - w końcu gazety
    ktoś wydaje, internet ktoś dostarcza, a i plakaty jakaś firma musi
    wydrukować.

    Secundo: za pobicie odpowiadasz z paragrafów karnych i masz szanse pójść
    siedzieć (albo przy próbie takiej napaści oberwać jakąś formą obrony
    koniecznej - ze skrajnymi włącznie), a naruszenie wizerunku to sprawa
    cywilna i kończy się finansowo.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1