eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoIlość nadgodzin › Re: Ilość nadgodzin
  • Data: 2010-08-04 17:56:45
    Temat: Re: Ilość nadgodzin
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:04082010.7C5FE76D@budzik61.poznan.pl Budzik
    <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze:

    >>> i bedziemy dyskutwac na takim poziomie?
    >> Skoro prosisz...
    >> Ale pozwól, że ja będę normalnie siedział przed mnitorem, OK?
    > siedz, siedz, tylko jeszcze dyskusje wynies do punktu siedzienia.
    To jak się wtedy dogadamy skoro ty na poziomie gleby?

    >>>> WKF - chyba można odpowiadać na wybrane kwestie, jak sądzisz?
    >>>> Czy może jak na przesłuchaniu?
    >>> ale odpowiadasz na wyrwane z kontekstu zdaie, tkroe samo w sobie nie
    >>> jest tym o co pytam...
    >> Qrdę, przecież zacytowałem _całe_ twoje zdanie! Tam nie było żadnego
    >> kontekstu!
    > ale ja nie twierdze, ze to nie było całe zdanie!
    > Co z toba?
    Nic, chyba nie wiem o co ci konkretnie chodzi, a nie chce mi się domyślać.

    >> Ale serio - argument jest bardzo dobry, trafny, a do tego niewygodny,
    >> irytujący i trudny do odparcia (chociaż ja bym umiał).
    > Argument jest absurdalny.
    To jest właśnie nieudolna próba jego odparcia.
    Typu "a u was biją murzynów".
    Dziecinada.

    > Prawo jest dobre,
    Tego nie twierdziłem.
    Wkładanie komuś czegoś w usta, znaczy w klawiaturę, a potem polemizowanie z
    tym na mnie nie działa.
    Dziecinada.

    > nikt nie kaze byc ci pracodawca...
    > sorry... absurd do kwadratu.
    Udowodnij.

    > W ten sposób mozna kazdy przepis usprawiedliwic!
    Przepisy się raczej uzasadnia, a nie usprawiedliwia.

    > W koncu nikt tez nie zmusza do mieszkania w Polsce.
    Niezwykle odkrywcze stwierdzenie.

    > Rozumiem
    Mocno wątpię.

    >>>> Kiedy przepis jest dobry?
    >>> Kiedy spełnia swoja role.
    >> Z czyjego punktu widzenia?
    > no wlasnie z kazdego punktu widzenia.
    Tak się nie da.

    > Wazne jest - jakie było załozenie (intencja)
    Tę już wytłumaczyłem.

    > ale ja nie pisze, czy sie da czy sie nie da.
    A ja nie piszę, że ty to piszesz.

    > Tylko pokazuje sytuacje w ktorych pracodawca chciałby tego samego co
    > pracobiorca a prawo mowi nie.
    Co w tym dziwnego?

    > Wskazałem tez, w jaki łatwy sposób zmienic prawo, aby takie sytuacje nie
    > miały miejsca.
    Łatwo? Techniki prawodawcze są dokładnie określone. Co znowu genialnego
    wymyśliłeś?

    >> Mnie się już nie chce tłumaczyć, wszystko podałem jak na tacy.
    >> Nie pasuje ci, to napisz nowelizację, zbierz 100k podpisów i wyślij do
    >> sejmu jako obywatelską inicjatywę ustawodawczą.
    > nie mam czasu na prace ktora nie przynosi efektów, pracuje po 12 godzin
    Społecznie czy w ogródku? :)

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1