W dniu 04.03.2019 o 02:28, J.F. pisze:

>> A ja jestem skłonny uznać, że jeśli zawsze "nie nagrywa się" gdy jest
>> policji wygodnie, to jest to po prostu niszczenie dowodów.
>
> Nie ma sprawy, to nie ma dowodow :-)

Dokładnie - wszyscy łącznie z prokuraturą wiedzą co się dzieje, ale
kryją sprawę. A potem jęczą, że ludzie kulsonów nie szanują.

>> Swietlówki się na raz nie przepalają, spłułczki w kiblach na raz nie
>> padają, ba nawet żarówki w reflektorach nie padają na raz, choć mają
>> identyczny przebieg.
>
> To ostanie ... jak "lepsze", to jakos tak w niedlugim odstepie czasu
> druga pada.

Ale rzadko kiedy nawet w tym samym tygodniu.

> Ale dlaczego dwie baterie w dwoch takich samych kamerach mialyby
> istotnie rozny czas nagrywania miec ?
>
> P.S. ostatnio mi dwie ladowarki padly tak jakos w dwa dni.
> Przypadek, wina energetykow, czy policjantow ?

Przypadek, ale jakbyś żonie za każdym razem tłumaczył, że nie może się
do ciebie dodzwonić, bo znów ci ładowarka padła... ;)

Shrek