> A tego o 2 dniach, to już nie napisałeś na początku. No ale dalej mówimy o
> hotelu - goście z komunii raczej nie będą nocować

No bo znajomy uzgodnił, że wynajmuje na 2 dni i ma nie być nikogo - zatem
nikogo ma nie być przez 2 dni:)

> Ha, znów dodałeś nowa informację ;)
>
> Ogólnie rzecz biorąc wszyscy mają przewalone skutek działań właścicieli. I
> na dodatek Wy najmniej, bo na poprawinach niewiele już trzeba do dobrej
> zabawy, a komunia to dzieciaki, babcie, ciotki itp, wszystko zmęczone i
> wściekłe, dobite tym tłumem będzie wybuchowe.
> W sumie wszystkim współczuję.

No trochę niemiło postąpili właściciele.


> Można by spróbować zażądać od właściciela zwrotu części dopłaty, ale skoro
> i tak miały być komunie, to od początku jednak godziliście się na brak
> wyłączności w niedzielę. A co byście zrobili, gdyby były dwie komunie po
> 50 osób? Wyszłoby na to samo co teraz.

To nie tak:) Może źle wytłumaczyłem.
Od początku była mowa, że będzie tylko to wesele i nikogo więcej w budynku.
Z innego źródła dowiedzieliśmy się, że mają być jeszcze 4 komunie (2 były
już wpisane w "zeszyt" a pozostałe 2 zostały wpisane przez przypadek).


> Znów wracamy do tego, co wyżej - hotel pewnie będzie wyłącznie dla Was.
> Zresztą w całej tej sprawie byłbym daleko od prawa karnego, Już raczej
> traktowałbym to jako (słabą!) podstawę do ew. roszczeń cywilnych. Pisze
> ewentualnych, bo nie znam tak naprawdę umowy.

No właśnie jutro pojadę i przeczytam umowę. Ja też jak najbardziej jestem
daleko od prawa karnego, jednak działanie tej osoby coraz bardziej zaczyna
mi śmierdzieć.
Najpierw mowa, że sami, następnie 2 a teraz już 4 komunie. Zapewne na
miejscu będzie wielki szok.

Jutro przeczytam umowę to będę coś więcej wiedział.
Pozdrawiam.

Ps - ja pomyślałem (podobnie jak Ty), że można by spróbować (ale to już po
weselu - gdyż wtedy ma nastąpić płatność) obniżyć opłatę za użytkowanie sali
z drugiego dnia.