W dniu 01.09.2021 o 14:13, Dominik Ałaszewski pisze:
> Dnia 01.09.2021 Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> napisał/a:
>
>> Myślisz, że nasi uciekinierzy uciekając kierowali się do legalnych
>> punktów granicznych?
>
> Kurczę, znowu mam tłumaczyć coś, co pisałem już chyba z dziesięć
> razy?
>
> Nie chodzi, że przekraczali nielegalnie, ale że nie szantażowali
> pograniczników żeby przymknęli oko na ich nielegalne przekroczenie.

Może nie musieli przymykać oczu, bo ci pogranicznicy w cywilizowanych
krajach po prostu przestrzegali prawa i przyjmowali wnioski o azyl
zamiast cofać ich na zasieki z drutu kolczastego i kazać im koczować na
granicy?
Te wszystkie zasieki i mury, to chyba były przy wyjeździe, a nie przy
wjeździe jak teraz...

> Zdarzyło się, że wycieczka Polaków do Czechosłowacji rozbiła
> się pod granicą austriacką i postawiła sprawę jasno- albo nas
> wpuścicie, albo wam tu pod granicą z głodu zemrzemy?

A znasz jakieś zdarzenie, że nie chcieli wpuścić?

> Jak wycieczkowicze ciepłego człowieka już przekroczyli, to pozamiatane
> - trzeba się nimi zaopiekować. Ale to nie oznacza, że należy udawać
> iż się nie widzi jak usiłują.

Skoro piszesz, że to wycieczkowicze ciepłego człowieka, to może nie
usiłują, lecz są zmuszani przez ciepłego człowieka?

Pozdrawiam
Piotr