W dniu 25.08.2021 o 17:08, Kviat pisze:

> Mam pytanie, czy treść tej ustawy znają ci, którzy koczują przy granicy?

A kogo to obchodzi? Chcą czego od nas/naszego państwa, to dobrze by było
co nieco wiedzieć gdzie i po co się udają. A może przypadkiem u nas jest
ustawa, która mówi że koczujących przy granicy gotuje się w smole, kto wie?

> Czy strażnik słysząc ustne zgłoszenie ma jakąś kopię tej ustawy
> przetłumaczoną na właściwy język zgłaszacza i mu ją wręcza do przeczytania?
> A co gdy zgłaszający jest niepiśmienny/nieczytający? Strażnik ją czyta w
> jego języku?

Byłeś Ty kiedyś za granicą, ktoś tam się przejmował czy znasz miejscy
język i/lub prawo? Przecież, to nie problem strażnika na granicy.

> Czy może na wszelki wypadek najpierw strzela z kałacha po piszczelach i
> dopiero wtedy czyta mu tę ustawę?

Strażnik na granicy nie jest od czytania komukolwiek ustaw, i nie ważne
czy to uchodźca, poseł czy marszałek Senatu.