W dniu 09.12.2020 o 00:26, A. Filip pisze:
> Kviat pisze:

>> Inaczej mówiąc, co za różnica kto zawiadomił policję, lub kto pomógł
>> wkurwić sąsiadów? Co za różnica, czy w sądzie się będzie tłumaczył, że
>> został wprowadzony w błąd? (Pewnie po rynnie spierdalał, bo się
>> przestraszył mandatu za złamanie zakazu zgromadzeń?) Jakie to ma
>> znaczenie dla istoty sprawy sprawy, że kryptogej homofob prześladujący
>> we władnym kraju ludzi sam robi dokładnie to samo, za co chce
>> prześladować tych ludzi?
>> Jakby policja nie wpadła i by się nie wydało, to wszystko w porządku?
>
> Nazwiska dwóch z trzech dyplomatów na "(głównie?) gejowskiej orgii
> pandemicznej" się nie wydały i oni są dalej w porządku bo opinia
> publiczna "nie ma prawa wiedzieć". To zupełnie niczego nie może
> sugerować"?

Ale co sugerować? Może ich nazwiska nie padły, bo nie ma to znaczenia.
Już ci raz pisałem i nie dotarło: jeżeli nie są kryptogejami homofobami
prześladującymi homoseksualistów, to są w porządku - nikogo nie
obchodzi, że sobie gejowskie party zrobili.

Jeżeli są, to do kogo masz pretensje, że ich nazwiska nie padły? Zapytaj
tych, co to opisali, dlaczego nie podali tych nazwisk zamiast snuć
bezsensowne domysły sugerujące jakieś idiotyczne spiski.

> Ich nie wolno potępić choćby za szerzenie epidemii?

A szerzyli epidemię?
Za złamanie obostrzeń powinien być mandat i już. Tylu ludzi dostaje
mandaty i nie zdziwiło cię dlaczego prasa międzynarodowa nie opisuje
każdego przypadku?
Trzeba być idiotą żeby udawać, że to afera o złamanie obostrzeń.

> Mleko się wylało, politycznie leci cię<=cie strat oraz szersze dzielenie
> się wstydem niżby co poniektórym pasowało.

Ty kompletnie nie ogarniasz o jaki wstyd chodzi. Wy prawaki macie tak
zryte banie, że dla was większym wstydem jest branie udziału w
gejowskiej orgii niż wstyd, że w gejowskiej orgii brał udział homofob
hipokryta kryptogej zwalczający homoseksualistów we własnym kraju.
To jest wstyd, a nie jakieś tam party, których pewnie odbywa się na
świecie setki jak nie tysiące.

> Czy przewodniczący
> D. Tusk stanął w obronie członka swojej Europejskiej Partii Ludowej,
> potępił go, czy wszystko co potrafi to milczeć?

Pewnie bez wypowiedzi Tuska nie będziesz wiedział co masz myśleć o tym
człowieku spierdalającym po rynnie.
Nie możesz zasnąć, jeżeli przynajmniej raz dziennie nie usłyszysz
wypowiedzi Tuska na jakiś temat? Chcesz oddać swój głos na Tuska, że tak
cię interesuje co ma do powiedzenia?

> <ironia> Milczenie wychodzi mu najbardziej profesjonalnie? :-) </ironia>

Próbujesz zmienić temat na Tuska z jakiegoś konkretnego powodu, czy to
zwykła kliniczna obsesja?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr