Użytkownik "Marcin Wasilewski" <r...@g...mm.pl> napisał w
wiadomości news:d1nma4$2va$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Michal" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:d1nltd$41k$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> no ok, ale mysle sobie ze najgorsza sytuacja jaka jest mozliwa to ze
>> wlasnie
>> dadza sprawe do sadu zbyt wiele nie czekajac na wplate by miec pewnosc
>> ze kase sciagna, mozna to jakas madrze rozegrac by przedluzyc sprawe
>> do przedawnienia?
> Zacznijmy od tego, jak dostałeś te zawiadomienie? List polecony z
> potwierdzeniem odbioru, zwykły? Jeśli zwykły, to go poprostu nie dostałeś.
> Poza tym, pozwala to wysądować jak działa ta firma. Jeśli rzeczywiście
> chcą cię pozwać, na drogę sądową, to pierwsze co muszą zrobić, to
> zawiadomić Cię, że przejeli wierzytelność i wzywają Cię do zapłaty. Jeśli
> tego nie zrobią (jeśli list był zwykły, to nie mają żadnego dowodu, że tak
> zrobili), narażają się na to, że sąd pomimo uznania ich roszczenia,
> zasądzi koszty procesowe powodowi, a nie tobie.

wiec chyba wtopa
to byl raczej polecony, ojciec go odebral nieswiadomie:(
co teraz bys radzil?