SQLwysyn wrote:
> Przeczytaj jeszcze raz to co ci Sebol napisal !!!!!!!!!!!!!!
> CZEMU OTWIERASZ KORESPONDENCJE NIE ADRESOWANA DO CIEBIE ???????

Czemu nie przeczytałeś, że doszła 2x otwarta ? Osobno koperta, osobno
kartka (raz rezklejona, raz rozdarta, z resztą obok skrzynki w ogóle).
Nie martw się, nie czytałem specjalnie, co mnie obchodzą problemy innych
ludzi. Znalazłem za to numer sprawy i nr telefonu. Całośc znam z
autopsji od osoby która faktycznie jest ścigana o dekoder Canala.
Pamiętaj: była akcja wejścia "komornika" do mieszkania w podobnej
sprawie i były tam bardzo duże szkody moralne. Chce temu zapobiec. Z
resztą Kruk oddzwonił do mnie z podziękowaniem jakiś 3 miesiące temu,
ale korespondencja dalej dochodzi, lądując w koszu, bo poczta nie chce.
Nie wiem i pytam zatem, czy nie mógłbym im zrobić przysługi i podesłać
jakiegoś dowodu zameldowania. Czekam na jakąs radę, chopć jak na razie
wszyscy radzą żeby olać i tak robie od dawna.

> To ty w tym momencie lamiesz prawo. I w dodatku czynnie uczestniczysz w
> sporze prawnym ciebie nie dotyczacym.

Znajdujesz w skrzynce luźną kartkę z kopertą. Zaczynasz czytać. Po paru
linijkach orientujesz się, że ktoś Cie ściga o jakąś kasę. Na samym
końcu na odwrocie jest adres. Nie mój. Kończe czytanie. Czy łamie prawo
starając dowiedzieć się co znajduje się w _mojej skrzynce_ ?

--
Sebastian Bialy - h...@p...onet.pl