eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoEstetyka otoczeniaRe: Estetyka otoczenia
  • Data: 2012-05-04 16:24:48
    Temat: Re: Estetyka otoczenia
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 04.05.2012 15:46, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 04.05.2012 15:18, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >> Nie braku zabudowy. Braku psucia estetyki i zaśmiecania terenu i
    >> zmniejszania wartości. Dom w tej chwili traci na wartości, bo z
    > Estetyka jest kwestią względną. Ja np. nie lubię domów z jasnopastelową
    > elewacją i czarnym dachem. Dom w trakcie budowy też prawie każdy wygląda
    > obrzydliwie.

    Ale budowa się skończy.

    >> A umiesz czytać? garaż jest obskurny, zardzewiały, a sąsiad jeszcze
    >> zaczął wokoło niego robić składowisko gratów, które zaczynają przerastać
    >> krzaczorami.
    > A skąd wiesz, że go nie odnowi i nie pomaluje?

    Bo od 4 lat stoi i rdzewieje bardziej i ,,obrasta'' gratami i krzaczorami.


    >> Wystarczy jeden taki sąsiad i cała okolica natychmiast traci walory
    >> rekreacyjne.
    > Albo jedna taka sąsiadka, do której wszyscy muszą się dostosować.

    A muszą? Bo na razie to babcia nic nie robi, a chciałbym, żeby mogła i
    oni musieli się dostosować. Bo raz, że biedna kobiecina ma 86 lat i
    mieszka z widokiem na składowisko śmieci i gnijący blaszak, a całe życie
    pracowała ze ś.p. dziadkiem na ten dom (wyprowadzili się tam na
    emeryturze dopiero), a dwa że jak jej się zejdzie, to mój ojciec
    odziedziczy równie paskudny problem.

    >>> Jak kupujesz gdzieś nieruchomość musisz założyć, że w każdej chwili może
    >>> na sąsiednich działkach powstać coś nowego w ramach obowiązujących
    >>> przepisów. Nie masz gwarancji niezmienności okolicy ani widoku "po
    >>> horyzont".
    >> No ale pewne normy chyba powinny być, bo blaszany zardzewiały
    > A koło mnie stoi takie betonowe, nieotynkowane z zalepionymi oknami... I
    > to już ponad rok! Skandal! Ja dom miałem z zewnątrz wykończony w niecałe
    > 2 miesiące od rozpoczęcia budowy!

    No to też powinno być zabronione. Też widywałem ładne okolice, gdy
    takie coś stało i straszyło latami. Zgoda na budowę powinna być wydawana
    dopiero, jak inwestor przedstawi środki na jej ukończenie.

    U mnie ruiny szpitala stoją już chyba z 30 lat. Tyle, że nie tak całkiem
    za oknem, to ostatecznie ujdzie. Obok nich są ruiny kąpieliska sprzed 10
    lat. Obydwa to pozostałości po rozpoczętej i niedokończonej budowie.
    Przez lata były też ruiny jakiegoś niewiadomoczego, ale w końcu
    Biedronka się zlitowała, ruiny rozebrała i postawiła tam swój blaszak.
    Może mało estetyczny, ale lepszy niż takie coś.

    W Gliwicach na Zwycięstwa też już z 30 lat stoi takie coś, co miało być
    Centrum Handlowym. Jakiś czas temu pozasłaniali to nieco bardziej
    estetycznymi foliami czy tam siateczkami.

    Efekt -- mieszkamy wśród ruin, wysypisk śmieci i zgnitych blaszaków. A
    moglibyśmy na ładnych terenach.

    >> prostopadłościan za płotem obkładany systematycznie gratami wokoło
    >> wpływa dość drastycznie na okolicę.
    >
    > Wyżej piszesz, że te "graty" (cokolwiek to jest, bo jesteś mocno
    > nieprecyzyjne) zarastają krzakami - czyli przestają być widoczne. Czy
    > może krzaki też ci przeszkadzają?

    No wiesz, jak masz np. powrzucane na kupę palety transportowe, stare
    opony, plastykowe skrzynki z butelkami po piwie, elementy złomu i
    wszystko przerośnięte suchą trawą ew. elementami krzaków, a obok masz
    odstawione domki ala ,,Jim wie lepiej'' czy ,,Cudowne lata'', z
    wykoszoną trawką, płotkami na pół metra dla niepruszkowian, gdzie ludzie
    mają z przyjemnością mieszkać, to owszem, przeszkadzają.

    Jak będzie się mieszkało na takim osiedlu, jak jeden zrobi na podwórku
    skład złomu, drugi chaszcze, trzeci coś śmierdzącego?


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1