eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoEmerytury munduroweRe: Emerytury mundurowe
  • Data: 2009-12-22 07:24:44
    Temat: Re: Emerytury mundurowe
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Danusia pisze:
    > Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:hgo15i$uts$1@news.onet.pl...
    >> Danusia pisze:
    >>> Ależ wypisujesz kłamliwe tezy, same bzdury. Prosty dowód:
    >>> Emerytura człowieka który przepracowal 40 lat, a jego podstawa wymiaru
    >>> równa jest kwocie bazowej, czyli miał średnie i niskie zarobki (brak
    >>> wykształcenia i dobrego zawodu):
    >>> 24% kwoty bazowej= 0,24x2578=618,72 zł
    >>> 40 lat x 1,3% x 2578=1340,56 zł
    >>> RAZEM 1959,28 zł brutto.
    >>
    >> Jest mały problem, o którym pisałem, w ostatnich latach przy przejściu na
    >> emeryturę osoba ta zarabiała mało. Dużo zarabiała w latach 70-tych. Licząc
    >> współczynniki z lat 90-tych za nic nie wychodzi średnia płaca, więc te
    >> niespełna 2000 można wsadzić między bajki. Znam jednego emeryta
    >> dostającego tak wysoką emeryturę, natomiast znam kilku emerytowanych
    >> policjantów pracujących w policji dalej, jako pracownicy cywilni.
    >
    > Wykazujesz się nieznajomością tematu i obowiązującego prawa w tym zakresie.
    > Jak się nie znasz to nie zabieraj głosu i nie pleć bzdur.

    Raczej Ty wykazujesz się brakiem uważnego czytania.

    > Emerytura liczona jest wg. zarobków z ostatnich kolejnych 10 lat (rzadko
    > stosowane), lub zarobków z 20 dowolnie wybranych lat z całego przebiegu
    > pracy (lata nie w kolejności). Zarobki z tych lat są obliczane jako stosunek
    > procentowy do średniej płacy w danym roku. W ciągu 40 lat pracy to trzeba
    > być wielkim nieudacznikiem aby nie mieć choć kilku lat z zarobkami powyżej
    > średniej. Każdy ma jakieś lata w których miał albo prace zlecone, albo
    > dodatkowe godziny, albo 1/2 etatu dodatkowo, albo ....

    Zgadza się. Tylko w latach, w których te osoby dużo zarabiały pracowały
    w dużych zakładach, które płaciły kwoty zbiorcze, bez rozbicia na
    konkretne osoby. Te informacje były w zakładach pracy, po roku 90
    większość tych zakładów przestała egzystować, jedne dokumenty były do
    znalezienia, inne szczątkowo, a jeszcze inne w ogóle nie do odzyskania.
    Ponieważ zakłady upadły masowo, ludzie przez lata 90-te (czyli w
    zasadzie ostatnie 10 lat) pracowali poniżej kwalifikacji, tam gdzie się
    praca znalazła i za tyle za ile się znalazła, najczęściej były to
    okolice najniższej krajowej. No i tak się składa, że ponieważ większość
    dokumentów z lat, gdy zarabiały dobrze jest niedostępna, mają liczone
    wskaźniki właśnie z tych najgorszych lat.


    > Dlatego piszesz głupoty o osobie która w latach 70-tych dużo zarabiała i nie
    > kazała sobie tych lat zaliczyć do emerytury.

    Kazać to sobie możesz, najpierw musisz mieć odpowiednie dokumenty.

    > Chyba że to właśnie Ty byłeś
    > jej doradcą emerytalnym. To wtedy takie są efekty.
    > Całe szczęście że można to jeszcze zmienić i kazać ZUS obliczyć emeryture
    > ponownie z 20 wskazanych lat (oczywiście pod pewnymi warunkami, których tu
    > nie podam bo Ty jesteś taki mądry że sam je znajdź).

    Jak znajdziesz pełne dokumenty zakładów, które upady po 90 latach, to
    gratuluje. Nie nie jestem niczyim doradcą. Ale znam te przypadki, bo
    mieszkają ci ludzie w okolicy. Takie są realia.


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1