eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoEmeryt został skazany za zjedzenie w sklepie cukierka za 40 groszyRe: Emeryt został skazany za zjedzenie w sklepie cukierka za 40 groszy
  • Data: 2019-10-20 11:26:17
    Temat: Re: Emeryt został skazany za zjedzenie w sklepie cukierka za 40 groszy
    Od: Wiesiaczek <c...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 20.10.2019 o 10:08, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2019-10-20 o 02:22, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2019-10-19, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    >>> W dniu 2019-10-19 o 23:16, Uzytkownik pisze:
    >>>> Gdyby tak ci co teraz usprawiedliwiają tego emeryta, prowadzili sklep i
    >>>> codziennie przez cały miesiąc przychodziło 100 takich emerytów do ich
    >>>> sklepu na darmowy poczęstunek, to ciekawe czy tak łatwo zaakceptowaliby
    >>>> stratę ponad 1000zł co miesiąc.
    >>>
    >>> Jakby przychodziło 100 emerytów dziennie, to on by miał z nich 10
    >>> tysięcy dochodu i czkniałby to, że każdy z nich zje cukierka, albo
    >>> weźmie łyżkę kapusty kiszonej, aby zobaczyć, czy dobra.
    >>>
    >>> Ad rem - koszt pozyskania klienta jest o wiele wyższy niż 40 groszy.
    >>> Jeśli istniałaby zasada, że można pozyskać klienta "za cukierka", to tak
    >>> by każdy sklepikarz chciał.
    >>>
    >>> A tak, ścigać, bo ktoś spróbował wystawiony towar... Zaraz będą ścigać,
    >>> bo ktoś nabłocił podłogę, czym niewątpliwie naraził na koszty.
    >>
    >> Ścigać za jednego cukierka to nie, ale nie wydaje mi się, aby wyżeranie
    >> pod pretekstem spróbowania czegoś w sklepie to był jakiś akceptowalny
    >> obyczaj, w tym międzynarodowo. Jeśli sprzedawca chce pozyskać na takiej
    >> drodze klientów to zwykle organizuje stanowisko z próbkami.
    >
    > Albo organizuje sklep w formie SAM i daje produkty na wagę - należy się
    > wówczas spodziewać, że część klientów spróbuje, część rozsypie itp.

    ...albo zmieni sklep, tak jak ja.
    Nie cierpię, gdy jakaś baba wyżera brudnymi paluchami kapustę kiszoną z
    beczki. Nie znoszę też, gdy jakiś menel ugryzie pół cukierka a resztę
    zawinie z powrotem w papierek.
    Albo mamusia karmi swojego zasmarkanego gnoja bułkami, słodyczami czy
    czymkolwiek innym i zanim dojdzie do kasy to pokazuje się, że niae ma za
    co płacić.

    Dlatego przypierdolić emerytowi za cukierki i uczyć to schamiałe
    społeczeństwo życia w społeczeństwie.


    --
    Wiesiaczek (dziś z Taby - Egipt)
    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1