>>Czy może być z tym problem podczas kontroli drogowej?
>
>
> Bardziej martwiłbym się zdrowiem dziecka w razie wypadku...

No niestety nie mam wyjścia i czasem musze dzieci przewieźć samochodem,
a że wypadki się zdażają to wiem, ale równie niebezpieczna dla mojego
dziecka może być jazda na tylnym siedzeniu czy przejście przez ulice,
nawet pod kontrolą osób dorosłych(dosłownie wczoraj w mojej mieścinie
rozbił i zabił się 2-3 metry za przejściem dla pieszych motocyklista,
miał coś około 150km/h na liczniku, ulica ma okolo 300 metrow dlugości i
jest dosyć wąska, motorem majtneło na przeciwną stornę skrzyżowania,
gdyby ktokolwiek przechodził przez pasy na skrzyżowaniu lub w jego
pobliżu to skosiłby go lecący w powietrzu motocylkista lub jego motor)
Że jazda samochodem ogólnie może być niebezpieczna to wiem i nie musisz
mnie uświadamiać, martwie sie nie tylko o dzieci ale i o dorosłych
członków rodziny i nie chciał żeby komukolwiek z nich coś sie stało.
Jednak zaraz potem martwie się o stan mojego portfela i kontynuację
dalszej jazdy po ewentualnej kontroli drogowej szczególnie z dala o domu.

>>Prosze o jakieś namiary na przepisy to regulujące, bo sam nie potrafie
>>się do nich dokopać.
>
>
> PoRD.
Czytałem sobie pod tym kątem PoRD, ale nie bardzo rozumiem o co chodzi z
tym 'specjalnym' fotelikiem ochronnym w art. 45.2 punkt 5.
Wszędzie wcześniej jest mowa o foteliku ochronnym, a w tym konkretnym
punkcie zabrania się przewożenia na przednim siedzeniu dziecka do 10 lat
poza 'specjalnym' fotelikiem ochronnym.

Więc moge na przodzie przewozić dziecko na foteliku, na którym do tej
pory jezdził z tyłu, czy musi to być jakiś 'specjalny' fotelik?