On Fri, 8 Mar 2024 06:27:19 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 08.03.2024 o 02:38, J.F pisze:
>> Twierdze, ze chwilowa utrata poczytalnosci, nie jest tak grozna jak np
>> u kierowcy. Czy elektryka albo np kucharza ...
>
> Elektryka i kucharza?

Kucharz moze miec dostęp do gazu.
Czy chocby do gorącego oleju.

Elektryk tez ma spore możliwosci ..

>> No bo co złego zrobi - wniosek o bezpodstawny areszt wypisze?
>> Bzdury w akt oskarzenia wpisze? Zwolni podejrzanego?
>
> Umorzy, wpierdol spuści, spierdoli akt oskarżenia i jakiś gwałciciel nie

Wpierdol moze spuścic, ale wtedy moze odsuną. Zdrowym psychicznie tez
zdarzało, przynajmniej tym poczytalnym.

> zostanie skazany

Od tego jest scieżka odwoławcza.

>albo na odwrót...

A to juz chyba wina sądu ...

>> No ale ciekawa sprawa z ta nietrzeźwą poczytalnościa.
>> Nie wiem kto twierdzi, ze mocno pijany jest poczytalny, ale sie myli.
>
> To jest fikacja prawna - jeśli jestś zalany albo naćpany to nie możesz
> korzystać z niepocztalności.

Jest na to przepis?
To jak się w tym przypadku udało?

>> A tu przestępstwa nie było, moze jakies wykroczenie..
> Na jedno wychodzi.

Nie chce mi się wczytywać, ale kodeksowo może nie wszystko jedno.

J.