eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDura lex, sed lex › Re: Dura lex, sed lex
  • Data: 2023-11-01 08:37:08
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2023-11-01, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 01.11.2023 o 07:02, Marcin Debowski pisze:
    >>>>>> Krytyczne jest jak ten manerw był wykonywany. Zmiana pasu tuz przed
    >>>>>> kiją, z dużą prędkością, nawet jesli bmw pierwsze się na tym pasie
    >>>>>> znalazło, pozbawia kierowcę kii faktycznej możliwości zauważenia tego
    >>>>>> całego manewru bmw.
    >>>>> Tak. Oczywiście. Tylko, jeśli nie był w stanie ocenić, czy można to
    >>>>> zrobić bezpiecznie, to nie powinien tego w ogóle zrobić.
    >>>> Był w stanie ocenić na poziomie, który uznaje się za dopełnienie
    >>>> nalezytej staranności lub zgodnie z przyjetymi standardami
    >>>> bezpieczeństwa w ruchu drogowym (jak kto woli).
    >>> Z czego to wywodzisz? Wiemy, ze w konsekwencji zmiany pasa ruchu doszło
    >>> do wypadku. Dość kontrowersyjne założenie czynisz. Bo ja uważam, ze nie
    >>> powinien właśnie tego pasa zmieniać, zanim się nie upewnił, ze może to
    >>> bezpiecznie zrobić.
    >> Wydaje mi się, że sie nie rozumiemy. To inaczej. Jest skrzyżowanie. Z
    >> podporządkowanej włącza się na główną samochód. Ma on widoczność 200 m w
    >> każdym z kierunku bo jest np. łagodny wzgórek blokujący tę widoczność.
    >> Przed wzgórkiem, od niewidocznej strony, jest ograniczenie do 40km/h. W
    >> jaki sposób włączający powinien się upewnić przed włączeniem?
    >
    > Tylko jest dość krytyczna różnica w tej analogii. Kierujący z
    > podporządkowanej drogi wyjechać musi. No więc w dostępnym sobie zakresie
    > upewnia się, ze nie spowoduje to zagrożenia i wyjeżdża. Tu, jeśli jadący
    > główną przekroczy na tyle limit prędkości, że uznamy, iż wyjeżdżający
    > nie mógł go dostrzec, to oczywiście przekroczenie prędkości jest powodem
    > wypadku.

    Jak musi? :) Może się przeciez wycofać, jeszcze przed skrzyżowaniem, w
    miejscu dozwolonym.

    > KIA pasa zmieniać nie musiała. Mogła jechać swoim. Dokąd nie upewniła
    > się, że może to zrobić bezpiecznie. Gdyby BMW jechało bez świateł i KIA
    > go nie mogła dostrzec, no to sprawa jest bezdyskusyjna. Natomiast w
    > naszym wypadku trzeba by było wiedzieć, czy KIA widziała BMW
    > nadjeżdżające z tyłu w chwili zmiany pasa ruchu.

    Miała jechac do końca autostrady licząc, że będzie zjazd ze środkowego
    czy lewego pasa? Wymyślasz coraz bardziej :)

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1