eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDostalem pozew rozwodowy :-( › Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
  • Data: 2007-10-27 09:57:09
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: "karen" <d...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:ffunkn$7g2$1@achot.icm.edu.pl...
    >
    > hmmm ten szmal
    > za to wy :) jak tylko mozecie doicie na maksa

    co to oznacza doicie? :) tzn. że Ty masz na wypad z kolegami, jakieś tam
    piwko czy inne przyjemności, wypady na rybki a kobieta niby co? ma prać Ci
    opierdziane gatki i czekać, napychać Ci ten już wielki brzuch a jak zadba o
    siebie to juz jest tą dojącą ?:) Panowie, Panowie chcecie miec koło siebie
    kobietę mądrą, atrakcyjną a to kosztuje, chcecie miec mądre wykształcone
    dzieci ? to też kosztuje a jak chcecie miec tumanów w lokach i szlafrokach
    to te panienki za, którymi się oglądacie:) to tez bardzo dużo kosztuje :)
    ciągle slysze moja żona zaniedbana, moja dziewczyna przestała dbać o siebie
    a dlaczego tak jest?
    żona to nie robot, to nie kuchara, praczka, sprzataczka to taki sam człowiek
    jak wy Panowie i to Wasza wina bo otwieracie im oczy na samych siebie:)


    > wiem wiem uogolnienia, ale nie ja zaczalem ;)

    tam gdzie jest poszanowanie dla samych siebie nie ma takich trastycznych
    sytuacji...

    > a na polski chodzilas, slyszalas o trybie przypuszczajacym? :P

    w sądzie nie ma przypuszczeń :) w sądzie są dowody:) gdybać to możemy sobie
    tutaj :)
    a może zdradziła? ale dlaczego zdradziła ? skoro męża miała tak idealnego, 3
    w jednym :) dobry kochanek, dobry mąż i cudowny ojciec :) ?
    dlaczego wiec chce odejść? myślisz, że jest głupia na tyle, że rozwaliłaby
    to ? nie sądze mogłaby go po cichu zdradzać i nigdy by się o tym nie
    dowiedział a małżeństwo by dalej trwało... zainteresowany jak chce dobrej
    rady by sie nie wpakowac w wiekszą kabałe powinien obiektywnie ocenic
    sytuacje i wtedy prosić o wsparcie jak najlepiej zalatwic sprawe...

    > a mi sie wydaje ze jednak tak, doczytalas o tym ze to mamusi calymi dniami
    > w domu nie bylo, ze to ona zajmowal sie domem,

    mam wrażenie, że byłeś obserwatorem tego prawidłowego zajmowania się domem:)

    wychodzi z tego logiczny wniosek,
    > ze byc moze mamusia znalazla sobie kogos w pracy lub ej otoczeniu

    być może? a jeśli nie to wtedy jakie podsuniesz pomysły? jak wytlumaczysz
    stanowisko żony?

    > no coz, jak sie nie doczyta, to pozniej takie wnioski sie wlasnie wyciaga

    nie wyciagam żadnych wniosków a dlaczego? ponieważ nie znam stanowiska
    drugiej strony...
    nie wiemy jakim człowiekiem jest zainteresowany...
    nie wiemy jak zajmuje sie domem...
    nie wiemy jak traktuje kobiete, jak się do niej odnosi...
    nie wiemy jak zajmuje sie dzieckiem...
    nie wiemy jaki wklad jest jego w obecne finanse by utrzymac rodzine...
    nie wiemy jak zachowuje sie w sprawach intymnych w stosunku do zony...
    wiemy tylko, że boi się o utratę firmy/ nie wiemy co to za firma czy wogole
    daje jakies dochody czy wpedza kobiete w wieksze oplaty itp./
    i wiemy, że boi sie o dziecko z pytaniem co ona zrobi:) a wierz mi, że taka
    kobieta, ktora jest zmuszona o wszystkim myslec, świetnie sobie poradzi bez
    dodatkowego bagażu jakim jest partner, który nie potrafi nic dobrego wnieść
    w życie

    życie to nie tylko ten cholerny szmal, życie to My, to nasz uśmiech , to
    wzajemne wsparcie w chwilach złych itd. można by wiele wyliczać co wchodzi
    wskład szczęśliwego życia

    przeciez dziecka nie traci skoro jest dobrym ojcem...
    mogą oboje starać się, by wyrosła na mądrą i odpowiedzialną osobę...
    ale zasłaniać się dobrem dziecka po to by nie stracić firmy to niezły
    numer...
    cały czas rozmyślam nad tymi słowami " co będzie z dzieckiem '" a za chwile
    " potrzeba mi czasu by się rozkręcić " i wtedy co?
    wtedy mam ją gdzieś? teraz to może sobie miec kochanka? ja tak się
    wyprowadze bo mam juz to co chciałem?

    Sandra


    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1