eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDoręczenie w trybie zastępczym? › Re: Doręczenie w trybie zastępczym?
  • Data: 2005-01-08 00:04:34
    Temat: Re: Doręczenie w trybie zastępczym?
    Od: "Jarosław Łysio" <j...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jo <z...@p...onet.pl> napisał:

    > Okazało się ,że pismo to( pierwsze z sądu do mnie) nie zostało
    > odebrane przez nikogo , było po prostu awizo ale nikogo nie było w domu
    > przez ten czas.

    Po terminie przechowywania zostało więc zwrócone do sądu.
    Sąd traktuje je jako prawidłowo doręczone, gdyż było wysłane na ostatni znany
    sądowi adres.

    > O tym ,że nas nie było wiedzieli sąsiedzi, wiedział też
    > listonosz

    Ale nie wiedział sąd.

    > na poczcie jest złożone przez nas oficjalne pismo z
    > przekierowaniem poczty do nas.

    Rozumiem, że złożyliście żądanie dosyłania przesyłek.
    Jednak przesyłek nadawanych do doręczenia na zasadach specjalnych nie dosyła
    się ani na żądanie adresata ani nadawcy.

    > Czy poczta nie powinna dać adnotacji na
    > zwrocie o przekierowaniu?

    Nie.
    Poczta podała na zwracanej przesyłce powód zwrotu: "nie podjęto w terminie".
    Adnotację "Dosłać na żądanie adresata do..." umieszcza się na dosyłanych
    przesyłkach.

    > W pozwie jest w wielu miejscach adres naszej
    > firmy, na który było przekierowanie. W art.136 kpc jest , że strony mają
    > obowiązek zgłaszac zmienę miejsca zamieszkania, ale ja nie zmieniłem - po
    > prostu nas nie było dłuższy czas.

    To własnie oznacza, że na dłuższy czas zmieniłeś miejsce zamieszkania.

    > W art tym też jest że sąd powinien pouczyć
    > strony przy pierwszym doręczeniu - ale jeśli pierwszego nie było?

    Skutek jest taki, jakby pismo zostało doręczone na ostatni znany sądowi adres.

    > W art. 135
    > jest że doręczenie odbywa się w domu , miejscu pracy lub tam gdzie sie
    > adresata zastanie. Rozumię z tego , że powinno się próbować.

    No i Poczta należycie próbowała.

    > Przypominam, że jestem powodem nie mam więc powodu unikać pism sądowych -
    > wręcz przeciwnie.
    >
    > Czy w tych nowych okolicznościach przyrody jest jakiś sens apelacji?

    Tego nie wiem - wydaje mi się, że nie.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1