eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? › Re: Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? TAK :-)
  • Data: 2010-01-21 13:27:10
    Temat: Re: Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? TAK :-)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Herald pisze:
    > Dnia Thu, 21 Jan 2010 12:30:47 +0100, Liwiusz napisał(a):
    >
    >
    >>>> Jeszcze raz - zarówno gdyby nie było VATu, jak również by nie było
    >>>> prowizji za płatność kartą (lub prowizję taką płaciłby klient), ceny
    >>>> towarów byłyby niższe.
    >>> Ubawiłeś mnie po pachy :)))))))))))
    >>> Wierzysz w to co napisałeś?
    >>> Jeżeli tak - to serdecznie współczuję :)
    >>>
    >>>> Zatem to klient końcowy płaci prowizję karcianą,
    >>> Tak samo jak inne "ukryte" podatki, parapodatki, narzuty i inne ciulstwa.
    >>> Wszystko i tak spływa na "ostatniego" w łańcuszku - czyli na konsumencie :)
    >> Zdecyduj się, albo płaci, albo nie płaci.
    >>
    >> A jeśli uważasz, że obecność VATu nie wpływa na cenę końcową,
    >
    > Wysuwasz tezę, że gdyby od jutra zlikwidowano VAT to za bochenek chleba
    > zapłaciłbyś 7% (lub 22% bo nie wiem jakim VATem jest obłożone pieczywo)
    > mniej?
    > Już to widzę jak badylarze obniżaliby ceny :))))
    > Przecież jak staniała mąką to chleb nie staniał - był nadal w tej samej
    > cenie, co kiedy mąka była droższa.
    > To samo przecież z cenami benzyny. baryłka ropy leci na łeb a u nas cena za
    > litr paliw jest taka sama jak była kiedy baryłka była kurewsko droga. Taki
    > urok "rynkowych zasad" ;)
    >
    > PS - nie wierz że gdyby zniesiono VAT to produkty, artykuły staniałaby :))


    Jeśli po obniżeniu VATu cena by nie zmalała, to znaczy to, że w danym
    sektorze nie ma wolnego rynku, tylko jest monopol albo oligopol. Benzyna
    jest dobrym przykładem, ale nie nazywajmy tego wolnym rynkiem.

    Jak akcyza na wódkę zmalała, to i ceny wódki poszły w dół.

    Dlaczego cena chleba nie zmalała jak spadła cena mąki? Nie wiem, nie
    interesowałem się tym. Może wcale obniżki nie było, albo była niewielka?
    Może piekarze mieli jeszcze zapasy starej, droższej mąki? Może obniżka
    była tylko chwilowa? Może branża i tak ledwo zipie i nie stać ją na
    obniżki cen, wykorzystując chwilowy spadek na wyjście na plus, albo na zero?

    Generalnie teza, że zdjęcie z ceny 18% podatku nie poskutkuje w
    warunkach rynkowych obniżeniem się ceny jest bardzo trudna do
    udowodnienia. Powiem wprost, jest nieprawdziwa. Musiałoby to świadczyć o
    zmowie cenowej. W warunkach konkurencyjnych spośród setek konkurujących
    firm zawsze znajdzie się taka, która wykorzysta fakt obniżki podatków i
    obniży swoje ceny (choćby dlatego, aby zyskać nowych klientów, to może
    być w ogóle nowa firma), dalej pójdzie już prosto.

    Dobrze jest argumentować poprzez reductio ad absurdum. Twierdzisz,
    że obniżenie podatku o 18% nic nie da? Masz prawo, każdy może błądzić.
    Czy jednak będziesz nadal tkwił w błędzie, gdyby chodziło o podatek 50%?
    A 100%? A 200%? Gdzie jest granica, kiedy obniżki by były widoczne, a
    gdzie nie? I dlaczego przebiega ona powyżej 18%?



    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1