> Rozumię że sam fakt przebywania w mieszkaniu może byc podstawą do zajęcia?A
> jak go spotka pod adresem np znajomego a ktos doniósł że tam może być to
> zajmie przedmioty znajomego?
> Proszę mnie żle nie zrozumieć ,ja go nie bronię ani nie mam zamiaru
> chronić.Długi trzeba spłacać.Ja ciężko pracuję żeby utrzymac dom i
> dzieci,pomaga mi ojciec,uruchomiłam DG i nie mogę sobie pozwolić aby teraz
> równiez stracic nawet to co należy do moich rodziców.Dlatego szukam rad jak
> skutecznie się przed tym uchronić .Na dobra sprawę powinnam nikogo nie
> wpuszczać skoro mąż tu nie jest zameldowany i czasem przebywa dla dzieci
> głównie.
> Anna

Droga Aniu,
Nie panikuj.
Komornik nie ma prawa do rzeczy Twoich ani Twojego ojca. I dobrze o tym wie.
Nie ma też dowodu na to że mąż z Tobą mieszka. Nie masz obowiazku wpuszczać
żadnego komornika do swojego domu w sprawie osoby, kótra nie mieszka w danym
miejscu. Komornicy mają wiele róznych spraw i nie będą się chandryczyć z Tobą
wiedząc że są na przegraniej.
Daj sobie spokój z obawami.
W najczarniejszym scenariuszu gdy zostawisz drzwi otwarte i komornik sam
wejdzie do Twojego domu i oklei Ci Telewizor i komputer i jeszcze coś, co nie
jest własnością męża - to i tak masz prawo złożyć zażalenie i skargę do sadu
na czynności komornika. Komornik wie że w takie sytuacji nie wygra, a narazi
się na kłopoty ze strony sądu.
Głowa do góry i nie męcz się problemem ,którego nie ma.
Morski.
Morski


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl