On 17 Wrz, 05:10, Łukasz Olaś<M...@g...com> wrote:
> Witam...
>
> Mam taki problem....
>
> Dziś rano pojechałem z żoną na i przyjaciółmi nad wode ;/
> Dośc długi odcinek jechalismy po takiej gruntowej drodze tak z 2 km.
>
> Mój genialny kumpel wpadl na pomysł że pojedzie na haku cholownicznym ;/
> i ok, stanoł sobie na haku i tak jechał przez jakas chwile...
>
> Predkosc była nie wielka. z zrzedu 5-10 km/h
>
> Ale oczywiscie jak na niefart z zakretu wyjechał Jeep *jakiś nissan* a w nim
> strażak miejski i policjant.... oczywiscie nas zatrzymali.
>
> Kazał mi wysiąśc i poprosił o papiery... ok dałem mu *miałem wszytskie w
> porządku*
>
> Policjant mówi do mnie tak... Czy ty nie wiesz do czego służy hak???
> A ja do niego! Od kiedy my na ty??? co prawda gosc mial z 45lat od jakies 12 lat
> starszy odemnie. ale nie mial prawa mowic do mnie jak do kolegi!!!
>
> Oczywiscię wszytkie osoby spisał było ich 5.
> Trwało to jakieś 30min...
>
> Na koniec dodał powiedział...
>
> WYSYŁAMY WNIOSEK DO SĄDU GRODZKIEGO!!!
> i dodał jeszcze nie nie miałem zapietych pasów!!! a miałem na bank!!!
>
> i teraz pytanie...
> Co mi mogą za to zrobic??? jestem zielony w tym temacie... :(
> Wiem że to zachowanie z rzędu 15-latka, no ale cóż stało sie ;/ i nic na to nie
> poradze....
>
> Bardzo prosze o szybką odpowiedz...
> Pozdrawiam...
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
> ->http://usenet.pomocprawna.info

........ ty tak na serio? o_O