W dniu 2011-06-22 22:53, Tomasz Chmielewski pisze:
> On 22.06.2011 22:48, Liwiusz wrote:
>> W dniu 2011-06-22 22:42, SDD pisze:
>>> Użytkownik "Psot"<p...@T...pl> napisał w wiadomości
>>> news:itt68d$qq3$1@news.dialog.net.pl...
>>>
>>>> widzą pięknych odmian szarości.Nikotyna to dobro i zło. Dla mnie nie do
>>>
>>> Nikotyna a papierosy to dwie zupelnie rozne rzeczy.
>>>
>>> Moze by sie i znalazly jakies pozytywne aspekty dzialania nikotyny na
>>> organizm. O cialach smolistych i innych skladnikach dymu tytoniowego juz
>>> powiedziec tego samego sie nie da.
>>
>> Podchodząc tak do tematu najlepiej w ogóle umrzeć z głodu, wszak we
>> wszystkim są śmiercionośne substancje.
>
> I zachwycac sie np. zapachem przepoconej koszuli i smierdzacych skarpet
> kolegi z biura.
>
> W koncu nie ma zadnych badan naukowych, ze taki zapach szkodzi, a jest
> jeszcze bardziej naruralny, niz zapach palacego sie papierosa! Palacze
> do boju!


Nie bardzo rozumiem. Czy - abyś był spójny w swoich przekonaniach -
uznajesz również, że sport to zło, bo się poci i śmierdzi?

Zasadniczo palenie tytoniu to jedna z cech naszej cywilizacji. I tak jak
inne tego typu zachowania, obrosło pewnymi zwyczajami (nie pali się
wśród kobiet, pali się przy pewnych okazjach i w określonych miejscach).
Zwyczaje te oczywiście mają niewiele wspólnego z dzisiejszym nałogowym
paleniem co 30 minut.

Nawet ja, niepalący na co dzień, wyznaję zasadę, że zapalenie fajki, czy
cygara, może mieć korzystne społecznie skutki i czasem to praktykuję.

--
Liwiusz