eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy nagrywanie filmów z telewizji to piractwo?Re: Czy nagrywanie filmów z telewizji to piractwo?
  • Data: 2006-11-18 23:53:04
    Temat: Re: Czy nagrywanie filmów z telewizji to piractwo?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "sango" <k...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:425b5$455f5ee0$540a98fd$15680@news.chello.pl...

    Osobiście śmiem twierdzić, że przepisy są dość jasne, tylko niektórzy mają
    interes w zaciemnianiu sytuacji. Moim zdaniem - w tym wypadku - po prostu
    organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi żerują na ludzkiej
    naiwności i tyle. Płyta z muzyką nie jest towarem pierwszej potrzeby. A zatem na
    tym rynku panuje swoista płynna równowaga. Jak postawisz za dużą cenę, to
    ludzie nie kupią. Dasz za niską, to mniej zarobisz. By zarobić więcej zaczęto
    podnosić ceny w sposób nieadekwatny do wartości towaru. Powstała nisza, bo jak
    mam kupić za 50 zł płytę, to wolę pożyczyć ją od kolegi i skopiować samemu (co
    moim zdaniem nie jest zabronione). Następnym razem ja pożyczę jemu i on sobie
    skopiuje. Gdyby płyta była tańsza, to nikomu by się nie chciało kombinować,
    zwłaszcza, że oryginalna płyta jest z reguły lepszej jakości i ma dodatkowe
    gadżety. Ale jest jak jest. Podejrzewam, zresztą, że to nie byłby problem.

    Ale niestety "Polak potrafi". Tę możliwość zaczęli wykorzystywać różnego rodzaju
    kombinatorzy. Wykonanie kopii płyty kosztuje pewnie góra 2 zł, o ile nie bawisz
    się w jakieś okładki i inne dyrdymały. Sprzedać można spokojnie za 10-15 zł.
    Nagrywarkę ma niemal każdy komputer, a w niemal każdym domu jest komputer. No i
    sprawa zrobiła się powszechna. Z mojej wiedzy wynika, że kopiujących na własny
    użytek nikt nie ściga, natomiast bardzo często Ci, którzy handlują kopiami
    pirackimi złapani tłumaczą się w ten sposób. To też często trafia do prasy, a z
    kolei organizacjom zbiorowego zarządzania prawami autorskimi jest to poniekąd na
    rękę i nie prostują tego. No bo przy takim zamieszaniu zawsze jest szansa, że
    kilka osób zamiast skopiować płytę legalnie, to ją kupi. Czysty zysk.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1