eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy musze otworzyc policjantowi bagaznik? › Re: Czy musze otworzyc policjantowi bagaznik?
  • Data: 2003-05-19 06:49:11
    Temat: Re: Czy musze otworzyc policjantowi bagaznik?
    Od: "Kefir" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Ustawodawca zas zezwolil na kontrole
    >> "w razie istnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia
    >> czynu zabronionego pod groźbą kary" Rozdz. 1 par 1pkt 4
    >> cytowanego przez Ciebie rozporzadenia z dnia 17 września
    1990 r.
    > 1. Nie ustawodawca, a tu (rozporz.) Rada Ministrów
    Dokladnie taki sam zapis znajduje sie w ustawie wiec to RM
    zaporzyczyla go od Ustawodawcy.

    > 2. Sęk w tym, że ja NIE potrafię sobie wyobrazić jak mój
    bagaż
    > popełnia czyn zabroniony :-))))
    > *** Wytłumaczysz mi to ?
    Nie chodzi o bagaz tylko o osabe wiozaca ten bagaz, lub w
    ogole np. jest w okolicach napad na bank, wiadomo ze sprawcy
    uciekaja niebieskim fiatem wiec dokonuje sie blokady drogi,
    kontroluje pojazdy, a w szczegolnosci niebieskie fiaty.
    Przypadek jest uzasadniony, a popelniono czyn zabroniony
    kara wiec kontroluje sie pojazdy w zwiazku z popelnieniem
    czynu zabronionego ale nie przez kierowce czy jego bagaz ale
    w ogole.

    >> kpk czyli karach wymierzonych przez sad. Tak samo nie
    mowimy
    >> tu o wykroczeniach czyli nie moze poddac kontroli
    kierowcy
    >> czy samochodu bo zle zaparkowal
    > Skup się na temacie ! Piszemy o kontroli bagażu.
    popraw sobie na kontrole bagazu kierowcy a w tym samym pkt
    mowi sie tez o kontroli osobistej
    >
    >> Czyli jesli odejdziesz od samochodu i nie bedziesz chcial
    >> uczestniczyc w kontroli policjant nic Ci nie moze....
    > No... tu już teoretyzujesz. Rzecz dyskusyjna, na jaka
    odległość musisz
    > odejść, aby można powiedzieć, że byłeś nieobecny. Jesli
    nieobecny, to
    > nie wiesz czy policjant zajrzał do bagażnika i np. nic nie
    znalazł.
    Nawet jakby znalazl to jest to wlamanie i wowczas taka rzecz
    nie moze byc dowodem w sprawie wiec jakie to ma znaczenie.
    Zreszta o obecnosci mowi sie wowczas gdzy osoba widzi, i
    moze potwierdzic podpiesem lub przynajmniej przysiega
    prawdomownosci w sadzie.


    > I z tym 'nic nie może' to też gruba przesada. W sumie
    zdarzenie mało
    > prawdopodobne i czysto hipotetyczne :-/
    Czepliwosc:)
    >
    >> Do tego dochodzi par 18 o tym ze mozesz zarzadac
    protokolu
    >> co bedzie poczatkiem do skargi
    > Żaden problem możesz zażądać. Pojedziesz kilka km do
    komisariatu,
    > poczekasz na sporządzenie i co ci da skarga ? Sądzisz, że
    będzie
    > kłopot z podaniem uzasadnionego podejrzenia ?
    Poczekaj na to co napisze.
    Na poczatku dyskusji twoerdziles ze interesuje Cie PRAWO a
    nie widzimisie.
    Jesli nie chce Ci sie nigdzie jezdzic to otworz bagaznik i
    nie zawracaj glowy.
    Jesli chce Ci sie zyc wg. prawa i sie scisle do niego
    stosowac to nie opowiadaj o uciazliwosci.

    >> Dlatego warto je przeczytac w calosci:)
    > Cieszę się, ze wreszcie przeczytałeś i dyskusja jest
    rzeczowa, choć
    > nie do końca na postawiony temat ;-)
    Nie jest to egz. na studiach i dla wszystkich proponuje
    troche luzu.
    Jesli zaczniemy sie czepiac literowek wowczas zakonczymy
    rozmowe jak nasi politycy.....
    >
    >> ale takrze ust 2. o uprawnieniach osoby kontrolowanej a
    > Znów bagaż. Przypominam bagaż, nie osoba !
    Bagaz jest Twoj, a Tobie jako osobie ktorej kontroluje sie
    bagaz naleza sie pewne prawa. Taka osobe nazywa sie osoba
    kontrolowana.

    >
    > Artur Golański

    --
    Pozdro Kefir
    -------------------------------------
    j...@p...onet.pl
    j...@w...pl
    (Warszawa)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1