Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:vasp55-llf.ln1@ncc1701.lechistan.com...

>>> Sęk w tym, że w publicznie dostępnej placówce handlowej przebywać ma
>>> prawo każdy, więc powoływanie się na zapis o kontroli uprawnień do
>>> przebywania na terenie jest głupotą.
>> Przeczytaj dokładnie ten punkt. Tam jest "oraz"! Czyli moze ustalać
>> uprawnienia do przebywania ORAZ legitymować. Niezbyt to zgrabnie
>> ustawodawca ujął, bo powinno być w osobnym punkcie i nie było by mylące.
>> Ale tak jest.
> Wg. mnie umieszczenie tego w jednym punkcie oznacza, że ustawodawca miał
> na myśli obszary o ograniczonym dostępie.

Nie wiem, co miał na myśli, ale ujął to w taki sposób, ze ochrona ma prawo
do legitymowania.

>>> Taki ochroniarz może ewentualnie zażądać wylegitymowania się jak ktoś
>>> spróbowałby wejść w miejsce, które nie jest publicznie dostępne (np.
>>> zaplecze).
>> Nieprawda.
> Polemizowałbym.
> Jest jakieś orzecznictwo w tym temacie? Albo choć kompetentne komentarze?

Praktyka jest taka, ze legitymują w razie potrzeby. Czyli przykąłdowo po
złapaniu na kradzieży. Po stwierdzeniu, że coś zniszczyłeś.