Użytkownik Robert Tomasik napisał:

> Ten wątek o "zakasie" fotografowania mnie przerósł, zarówno objętością,
> jak i poziomem, więc postanowiłem go nie czytać. Stąd nie wiedziałem, że
> wiąże się to w jakiś sposób z tamtym wątkiem.

W skrócie - tak - wiaze sie.

Tamten watek byl taki: wlasciciel lokalu ma prawo wyprosic ze sklepu
osobe, klienta, ktory robi zdjecia -- bo mu sie to (wlascicielowi) nie
podoba.

Popierajacy ta teze powolywali sie na przestepstwo przeciwko wlasnosci,
KK 193. I przescigali sie w roznych metodach naruszenia praw konsumentow
az po naruszenei nietykalnosci cielesnej - ogolnie cyrk :D

Ten watek jakos tak wyszedl przy okazji, bo skoro nie wolno robic zdjec
w sklepie (przyjmijmy, ze nei wolno), to czy wolno nagrywac mnie w druga
strone, tzn. wlasciciel moze czy nie moze mnie zrobic zdjecie w sklepie. :)

Tyle jesli chodzi o wyjasnienie :)


Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.