Mis Puchatek pisze:
> Użytkownik Paweł Staszewski napisał:
>
>>> Ale to nadzuycie? Ogranicza moje swobody obywatelskie chyba, nie?
>
>> Tak jasne a co czesto cos wynosisz ze sklepu ?
>
> Momencik, nie widze zwiazku.
>
>> Bez przesady.
>> Monitoring jest po to wlasnie zeby nikt nic nie kradl a jak ukradnie
>> zeby bylo wiadomo kto.
>
> Znaczy - jestem traktowany jako zlodziej? I patrza mi na rece czy nie
> krtadne? No to to juz chyba jest zabronione, ze trasktuje sie obywatela
> jak zlodzieja.
>
> Moze zaczac nalezy panalizowanie profilaktyczne, jak na "raporcie
> mniejszosci" - wiemy, ze ukradnie - trzeba go aresztowac i wymierzyc kare.
>
>> A jak sobie wyobrazasz sytuacje np.
>> Mam salon z monitoringiem.
>> 1. Ty sobie do niego wchodzisz.
>> 2. Kazesz mi wylaczyc monitoring.
>> 3. Ja wylacam monitoring
>> 4. ktos inny kradnie w tym momecie cos ze sklepu.
>
> To jest twoj problem.
I Twoj jeszcze wiekszy z racji iz jesli w sklepie beda klienci ktorzy
slyszeli iz chciales abym wylaczyl monitoring to oni pomysla tak samo
jak ja.
I Ty jako pierwszy pojedziesz sie tlumaczyc.
I nic nie da Twoje krzyczenie o tym ze jestes wolnym czlowiekiem w
wolnym kraju.
Dopiero po tym jak (naprawde nic nie ukradniesz) przekonasz sie jak
wyglada wolnosc.
>
>> 5. zatrzymuje was wszystkich w sklepie wraz z Toba jako glownego
>> podejrzanego.
>
> Ograniczasz mi bezpodstawnie wolnosc? To ja wzywam policje i oni juz ci
> wytlumacza, co zlego zrobiles.
Kazdy rozumny czlowiek nie znajacy Ciebie tak zrobi uzna cie z gory za
podejrzanego.

>
>
>> Powiedz mi co ogranicza ta kamera ? przeszkadza Ci w chodzeniu ?
>> Przytlacza Cie ?
>> Czujesz sie osaczony ?
>
> tak, czuje sie osaczony, a do tego wiem, ze ktos gdzies nagrywa kazdy
> moment mojej wizyty, a ja sobie nei zycze byc nagrywanym gdy drapie sie
> po dupie...
>

>> Ok a czy jak idziesz chodnikiem to kazesz wszystkim przechodzacym obok
>> nie patrzec na siebie ?
>
> Momencik, ja mowie o nagrywaniu - czy kazdy z tych przechodniow idzi ei
> mnie nagrywa?
heh. a skad wiesz ?? moze ktos idzie z kamera na czapce i o tym nie
wiesz. ktos kreci swoje zycie :)
albo robi gdzies zdjecie i sie na nim znalazles.
Wiesz co takich zdjec (jesli oczywiscie nie siedzisz caly rok w domu)
ktore ktos zrobil i przypadkiem tam jestes (plaza, sklep, centrum
handlowe, parking, gory, jeziora) jest pewnie duzo.
Wiec moze zrob strone daj tam swoje zdjecie i napisz ze chcesz odzyskac
wszystkie oryginaly tych zdjec bo jak oni je maja to ograniczaja twoja
wolnosc.

>
>> No bez przesady.
>
> A wlasnie ze z odrobina zasmazki ;)
>
Zasmazke to bedziesz mial jak Ci ktos ukradnie auto z pod bloku albo
parkingu a ty sie zglosisz na policje a oni powiedza iz bedzie trudno bo
jakis pacan kazal im wczesniej wylaczyc monitoring bo nie chcial zeby
jego auto na parkingu bylo nagrywane.

>
>
> Mis Puchaty