eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy jest prawo broniące rodzinę osoby chorej psychicznie?Re: Czy jest prawo broniące rodzinę osoby chorej psychicznie?
  • Data: 2006-03-12 17:43:14
    Temat: Re: Czy jest prawo broniące rodzinę osoby chorej psychicznie?
    Od: poszkodowany <h...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek R. napisał(a):
    >
    >> Czy mógłbyś streścić krótko ten program. Nie wiem czy uda mi się
    >> obejrzeć.
    >
    > w skrocie to potepil "bydlo" ktore zyczyloby sobie pozbawienia
    > podstawowych praw czlowieka "wolnosci" na okres dozywotni tylko dlatego
    > ze jest chory i moze cos zrobic. Jak slusznie zauwazyl,
    > prawdopodobienstwo popelnienia przez takie czlowieka przestepstwa jest
    > mniejwiecej takie jak przez czlowieka mlodego zdrowego.
    >
    > P.
    Osoba o której mówię jest już w ciężkim stanie choroby (to kwestia czasu
    kiedy porządnie narozrabia a spraw kiedy zagrazała innym było już
    kilka). Jak zauważyłeś jest pozostawiony przez władze samemu sobie.
    Prawdopodobieństwo popełnienia kolejnego wykroczenia przez tą osobę jest
    spore. Sam lekarz potwierdził to odmawiając wypisania opini, że osoba
    nie zagraża sobie i innym. Prawo polskie może zostawiać (ale nie musi)
    furtkę dla ludziach, którzy popełnili jakieś wykroczenie a potem
    ukrywają się pod maską choroby psychicznej. Nawet osoba
    ubezwłasnowolniona ma prawo odmówić leczenia. Jeżeli osoba psychiczna ma
    prawo robić co chce i odmówić leczenia to wydaje się, że warto być
    przestępcą chorym psychicznie. To prawo w Polsce jest nadużywane. Osoba
    może mieć zaburzenia i nawet sprawować odpowiedzialne funkcje. Zdania w
    tej sprawie są podzielone. Są najprzeróżniejsze sytuacje i nie można
    mierzyć wszystkich jednakowo.
    Myślę, że osoba, która wypowiada takie słowa nigdy nia miała do
    czynienia z osobą chorą psychicznie, która naprawdę potrafi zagrażać
    życiu ludzkiemu. Moim zdaniem jeżeli osoba kiedykolwiek naraziła kogoś
    na utratę zdrowia lub życia powinna być uznana za niepoczytalną i
    umieszczona w ośrodku leczniczym. Było wiele przypadków, kiedy myślenie
    jak wyrzej się nie sprawdziło, o takich sytuacjach można poczytać np na
    stronie podnapieciem.onet.pl

    Jak zauważyłeś prawdopodobienstwo popelnienia przez takie czlowieka
    przestepstwa jest mniejwiecej takie jak przez czlowieka mlodego zdrowego.
    Czy każdy wyjątek od tej zasady powinien być ignorowany bo ktoś podpiera
    się statystyką?
    To czy jeżeli osoba chora psychicznie popełnia przestępstwo średnio co
    rok przez 30 lat (ma to w dokumentach) i ma pełną swiadomość, że jest
    bezkarna (mówi o tym głośno oczywiście nie przy lakarzach) to jest OK?
    Czy tak postępują młodzi zdrowi ludzie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1