Jotte pisze:
> W wiadomości news:fa3kvr$lu0$1@news2.task.gda.pl Tomasz Pyra
> <h...@s...spam.spam> pisze:
>
>> Ale chyba skoro podał dane z własnej inicjatywy, to zgody na wstępne
>> przetwarzanie można domniemywać.
> Nie ma czegoś takiego jak wstępne przetwarzanie (w rozumieniu ustawy o
> ochronie danych osobowych), a zgody nie można domniemywać. Art. 7 pkt 5.

Ale tak jak mówię - gość z danymi osobowymi na tablicy przyczepionej do
pleców paraduje przed kamerą monitoringu. I co?
Jako "wstępne przetwarzanie" myślę np. o automatycznym rejestrowaniu
zapisu z kamery, które jest jakąś formą przetwarzania i moim zdaniem nie
potrzebna na to zgody właściciela tych danych. Nawet jeżeli wprost z
ustawy to nie wynika.
Natomiast gdyby ktoś chciał coś więcej zrobić z tymi danymi (np. wysłać
spam), to oczywiście bez zgody nie wolno.

Może "wstępne przetwarzanie" to złe określenie, chodzi mi o stałą i
automatyczną czynność polegającą na gromadzeniu i przetwarzaniu pewnych
danych (generalnie są to dane osobowe podlegające ochronie), w sytuacji
kiedy jakiś człowiek z własnej inicjatywy powoduje że gromadzonymi
danymi stają się dane osobowe.

Np. tworzenie logów, czy rejestracja obrazu.
Jak ja wpiszę w przeglądarkę adres
www.Tomasz_Pyra_Zamieszkały_Tu_i_Tu.gdzieśtam.cośtam
.pl, to ta treść
zawierająca moje dane osobowe, zostanie (przecież bez mojej zgody)
przetworzona i zapisana w logach kilku komputerów.

Czy może jest tak, że poziom ochrony danych nie wynika z ich treści, a z
tego jako co zostały podane.
I tak tekst "www.Tomasz_Pyra_Zamieszkały_Tu_i_Tu.gdzieśtam.cośta
m.pl"
jest nadal tylko nieprawidłowym adresem internetowym, a pole "Uwagi"
formularza, gdzie użytkownik podał swoje pełne dane osobowe, jest nadal
jedynie polem tekstowym "Uwagi" które żadnej szczególnej ochronie nie
podlega?