On 14 Gru, 08:11, "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
wrote:
> Użytkownik <i...@g...com> napisał
>
> > właśnie nie ma czegos takiego jak cennik,
>
> Jest.
>
> > albo inaczej cennik ma się nijak to rzeczywistych stawek (dużo
> > nizszych),
>
> Jak klient stale współpracuje z nadawcą, kupuje dużo itd. to ma
> duże rabaty. Ten klient będzie jednorazowy i kupi mało więc rabatu
> nie dostanie. Co w tym dziwnego?
>
> > czy zapłacic 500 tys czy 200 tts to spora różnica - sam przedział
> > jaki ustaliły media odnośnie rtego ile Ziobvro zapłaci pokazuje
> > że stawki sa bardzo rozmyte.
>
> Rozrzut wynika z tego, że nieznay jest czas trwania tych przeprosin.


cennik ma trochę inna rolę, jest ceną wyjściową do negocjajcji
także niewielkie zamówienie ma stawki spoza cennika.

do tego oświadczenie to nie jest reklama, czy jest cennik na
oświadczenia?
bo stacja może uznać, że oświadczenie w tym czasie nie pasuje do bloku
reklamowego (na czym traci) i jego cena powinna być np 3 razy wyższa.

jeśli sąd nakazałby kupno konkretnej działki to dla sprzedajacego
transakcja życia... :)