eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic? › Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
  • Data: 2005-05-04 19:43:00
    Temat: Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Bartek Gliniecki napisał(a):

    > Generalnie to jest problem właściciela stacji benzynowej, bo deklaruje,
    > że przyjmuje zapłatę w formie innej niż gotówkowa, a potem okazuje się,
    > że jednak tak nie można płacić. Klient widzący na dzwiach odpowiednią
    > nalepkę nie musi wiedzieć, że terminal w środku nie działa.

    No tak, ale czy wywieszenie na drzwiach naklejki "VISA costam", obliguje
    go do przyjmowania platnosci karta?

    Pozatym problemy z placeniem karta czasami dotycza jednej karty - druga
    karta z innego banku da sie zaplacic. Pewnie problemy sa na linii
    operator terminala - bank.
    Mnie klienta to nic nie obchodzi, ale problem niekoniecznie musi miec
    przyczyne w niedzialajacym terminalu.

    > Najpraktyczniej byłoby jakby tankujący i ktoś ze stacji spisali kwit, że
    > dnia tego i tego osoba taka i taka, za kwotę taką i taką, nalała sobie
    > paliwa i nie mogła zapłacić wskutek awarii systemu kart płatniczych.
    > Kupujący zobowiązuje się do przelania w terminie 14 dni na rachunek
    > sprzedającego kwoty będącej zapłatą za nabyte paliwo. I tyle w sumie,
    > można jechać... Potem zostaje sądowe dochodzenie wierzytelności
    > ewentualnie.

    No to jest jasne - wiadomo ze taka byla by moja propozycja.
    Ale zakladam ze sprzedawca mowi ze nie moze, bo mu szef nie pozwolil i
    go z pracy wywali.
    Lub po prostu sprzedwca wykazuje zla wole - czyli twierdzi ze on sie na
    takie cos nie zgadza.

    A wiec sytuacja jest taka - paliwo nalane, kasy brak, karta nie dziala.
    Sprzedawca nie chce mnie puscic bez zaplacenia.
    Ja nie chce pojechac bez zalatwienia sprawy - no bo jak ot tak odjade
    bez zalatwienia tego, to tak jak bym ukradl?

    Czy zlozenie oswiadczenia woli o gotowosci podania swoich danych
    (wylegitymowania sie) w celu pozniejszej zaplaty nie obliguje jakos
    sprzedawcy do wyrazenia na to zgody?

    Mozemy wezwac policje - sprzedawca powie ze zatankowalem, a ja nie chce
    zaplacic. Ja powiem ze mam karte, ktora u sprzedawcy nie dziala.

    Paliwa odlac sie nie da - no chyba ze laweta, warsztat, odlewanie,
    cudowanie. Na to chyba ja sie moge nie zgodzic - moge?
    Czy moze jest tak, ze sprzedawca ma prawo zazadac zwrotu towaru jesli z
    jakichkolwiek przyczyn nie uda sie mi zaplacic? I wtedy to juz moj
    problem jak mu oddam to paliwo.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1