eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo mi grozi...Re: Co mi grozi...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Leszek <r...@p...nospam.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Co mi grozi...
    Date: Sun, 10 May 2009 23:26:51 +0200
    Organization: n/a
    Lines: 26
    Message-ID: <M...@n...gazeta.pl>
    References: <6...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 213.25.114.38
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1241990785 22667 213.25.114.38 (10 May 2009 21:26:25 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 10 May 2009 21:26:25 +0000 (UTC)
    X-User: lesnik5
    User-Agent: MicroPlanet-Gravity/2.71.4
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:587784
    [ ukryj nagłówki ]

    In article <6...@n...onet.pl>,
    s...@p...onet.pl says...>
    > Dzisiaj na parkingu Reala w Olsztynie byl duzy ruch - jak to w niedziele.
    > Wiadomo, kazdy jezdzi i szuka miejsca jak najblizej wejscia. Wcisnal sie przede
    > mna samochod (maly nissan) na dwa miejsca. Na srodku. Myslalem ze bedzie sie
    > poprawial, ale malzenstwo z dzieckiem wyszlo z tego auta. Wysiadlem i pytam sie
    > go czy tak zostawi ten samochod - na co facet (niemily byczek) mowi ze on tak
    > staje a ja moge stanac sobie dalej i dla zdrowia przejsc sie spacerkiem.
    > Zawrzalo we mnie, ale fizycznie nie dalbym mu rady. Stanalem gdzie indziej i
    > wrocilem. Wykrecilem mu wentyl i zaczalem spuszczac powietrze, a niech ma za
    > swoje. Ten gnoj musial gdzies stac i patrzec bo podbiegl do mnie i kopnal mnie
    > dosyc mocno w d... Bylem przygotowany na takie sytuacje i potraktowalem go
    > paralizatorem. Oczywiscie jego malzonka krzyk, kupa ludzi, po jakims czasie
    > przyjechala policja. Gosc oczywiscie spienil sie, puscil mocz i lezy ciezko
    > oddychajac na asfalcie. Paralizator jest legalny bo do ilus tam Voltow. Policja
    > nic do niego nie miala. Spisali protokól i oznajmili ze bede wzywany w razie
    > potrzeby. No i teraz pytanie. Co mi grozi w tej sytuacji?

    Grozi ci, ze potraktuje to teraz osobiscie i honorowo, z dokumentow
    policji lub sadu wezmie twoj adres i ze swoimi kolegami znajdzie cie i
    wyrowna rachunki.

    Tak bym to widzial. Polskiej ulanskiej fantazji na pewno ci nie brakuje,
    ale teraz mozesz miec troche prze...ne.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1