KrzysiekPP wrote:

> Na poczatek wyslac odpowiednie pismo do Inspekcji Handlowej. Potem
> jedyne co mozna to sąd ... jednak moze udaloby ci sie skontaktowac z
> jakas organizacja konsumencką. Moze sam telefon od prawnika przemowi mu
> do rozumu.

1) Inspekcja Handlowa mu nie pomoże, choć skarga na łamiącego prawo
sprzedawcę
ma sens, jako działalność dodatkowa. I w zasadzie w przypadku odmowy
przyjęcia reklamacji warto się na to Inspekcji *pisemnie* poskarżyć, ale
tylko po to, żeby mieć podkładkę.
2) Jeśli chce uzyskać od jakiegoś urzędu rzeczywistą pomoc, to doradzam
zgłoszenie się do Rzecznika Konsumentów (działają w Starostwach
Powiatowych, wtedy są powiatowi i w Urzędach Miejskich, wtedy są
miejscy). Rzecznicy pomagają konsumentom, udzielają bezpłatnych porad
prawnych, występują w ich imieniu do przedsiębiorców i pomagają
konsumentom przed sądem.
3) I oczywiście przede wszystkim trzeba wysłać pismo z reklamacją listem
poleconym, ale z zaznaczeniem, że było to konieczne po tym, jak
sprzedawca odmówił przyjęcia pisma z reklamacją i zażyczyć sobie w nim
wyjaśnienia, jak ma się mu dostarczyć rzecz, skoro sprzedawca odmawia
jej przyjęcia.
4) A rzecz reklamowaną, przed dostarczeniem nieuczciwemu sprzedawcy
należy przynajmniej obfotografować ze wszystkich stron dla celów
dowodowych. Jeśli da się ją bez szkód otworzyć i zrobić zdjęcia środka,
to też warto. Na wypadek, jakby sprzedawca coś w środku kombinował.

--
MArta
m...@N...pl
Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu